Zdjęcie dzięki uprzejmości pani Wandy Kozikowskiej.
Od blisko 30 lat na terenie Ośrodka Szkolno - Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych im. Rózy Czackiej w Laskach, działa Stajnia Terapeutyczna TARANT.
Przez te wszystkie lata, początkowo jedna trzecia, a ostatnio blisko połowa uczniów była objęta różnymi formami rewalidacji z udziałem koni. Poczynając od hipoterapii, poprzez terapeutyczną jazdę konną, na jeździe sportowej i udziale w zawodach ogólnopolskich kończąc.
Pomysłodawca powstania murala była pani Wanda Kozikowska, hipoterapeutka Ośrodka w Laskach. Projekt jest autorstwa pani Ani M. Mural wykonali wolontariusze. Inspiracją do powstania murala było niekontrolowane dokarmianie koni przez ludzi, w wyniku którego dwa konie padły. Zapewne niewielu z nas ma świadomość, że koń może przyjmować tylko kontrolowana ilość określonych pokarmów i dosłownie jedno jabłuszko może go zabić. Dorosły koń, ważący 450 kg, ma żołądek wielkości żołądka mężczyzny. Ludziom się wydaje - co to jest, przecież daję tylko jedno. Tylko jak pomnożymy to jedno jabłuszko przez 10 osób dziennie, mamy efekt zabójczy. I to dosłownie. Bo konie nie zwracają jedzenia, nie mają odruchu wymiotnego. I jeśli jedzenie nie wyjdzie naturalną drogą, to kończy się kolką, wizytą weterynarza, a wcale nie tak rzadko skrętem kiszek i zgonem. Także pamiętajmy - nie dokarmia się zwierząt, które mają swoich opiekunów.
O KESZU:
Podejmując kesza zachowaj ostrożność. Zarówno mural, jak i kesz znajdują się na terenie stajni, zaś sam kesz jest na terenie prywatnym (za zgodą jego właścicielki). Pudełko jest na tyle duże, że nawet młody keszer nie powinien mieć problemów z jego podjęciem bez zniszczenia bluszczu, co jest warunkiem pozostania kesza w terenie.
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
Interesujące miejsce | --- | Mural |