Dom Maxa Wolfa w 1905r. Max Wolf dał ogłoszenie w ówczesnej „Gazecie Pleszewskiej”, że sprzedaje do rozbiórki dom narożny, zbudowanego w „mur pruski”. Kiedy przy nowo powstającym domu dokonywano prac związanych z wykonaniem fundamentów natrafiono na liczne kości. W prasie trwała nawet polemika co to są za pozostałości. Zapomniano, że był to teren gdzie grzebano innowierców. Gdy wybudowano nowy okazały dom, został on ozdobiony w elementy orientalne. W budynku tym mieszkała rodzina Wolfów, mieścił się także sklep. Z wybuchem II wojny światowej rodzinę Wolfów w 1939 r. wywieziono do getta w Łodzi. Jego rodzina była jedyną żydowską rodziną w Dobrzycy w dniu wybuchu wojny. Max prowadził sklep spożywczy i restaurację. 21.10.1939roku cała rodzina została wywieziona do getta w Łodzi. Max i jego żona zmarli jeszcze w drodze do getta, natomiast ich córka Bieberfeld i wnuczka Sylwia zmarły w gettcie. Przeżyła jedynie wnuczka Urszula, która po wojnie wyjechała na Kubę do swojego wujka. Budynek został przejęty przez Niemców. Pochodzący z Dobrzycy a mieszkający od 1932r. w Koźminie budowniczy Wieczorek dokonał w 1940r. przebudowy domu Maxa Wolfa na tzw. Deutsches Haus (Dom Niemiecki). Budynek pozbawiono ozdób, dokonano zmian we wnętrzu. Dom Wolfa stał się siedzibą NSDAP, SS, SA, Związku Kobiet Niemieckich, NSFK (Narodowosocjalistyczny Korpus Lotniczy) oraz Hitlerjugend. W budynku mieściła się również siedziba BDM (Związek Niemieckich Dziewcząt) – żeńska sekcja organizacji Hitlerjugend.