Co nieco o pałacyku dowiemy się ze strony www.lancut.pl:
"Pałacyk myśliwski, drewniany, w stylu szwajcarskim. Wybudowany w latach 1872-1880 przez Romana Potockiego właściciela dóbr łańcuckich. Położony na obszarze leśnym bardzo cennym pod względem przyrodniczym, stanowiącym pozostałość po pradawnej puszczy sandomierskiej. Występują tu drzewostany bukowe i modrzewiowe. Okazy modrzewi ponad 100 letnie o wysokości 45 m. Do pałacyku prowadzi ponad 100 letnia aleja modrzewiowa. W sąsiedztwie, w dawnym folwarku mieści się prywatna stadnina koni. Julin leży kilka kilometrów na zachód od trasy z Łańcuta przez Dąbrówki, Żołynię do Leżajska - 30 km od Łańcuta i 14 km od Leżajska."
Dodam jeszcze od siebie, żeby nie było tak różowo, że na terenie parku obok uroczych zabytkowych budynków, ktoś wybudował między innymi asfaltowy kort do tenisa, boisko do siatkówki oraz basen kąpielowy. I właśnie ten betonowy basen, bez wody, z obłażącą niebieską farbą psuje nieco ogólne wrażenie. Ale i tak warto się tam przejechać :).
Skarb ukryty jest w lesie otaczającym park z pałacykiem. Szukać należy pomiędzy korzeniami wysokiego drzewa, kilkadziesiąt centymetrów (może metr) od jego pnia, po północnej stronie (poszukiwacze donoszą, że po stronie zachodniej). Skrzynka jest przysypana próchnem i liśćmi. Miejsce ukrycia wskazuje strzałka na ostatnim zdjęciu
Dojazd jest względnie wygodny drogami asfaltowymi, zaparkować można pod samą bramą wejściową do parku, skąd i do skrzynki jest blisko. Wstęp do parku jest płatny: 1 zł.
PS. Wybrałem poziom trudności zadań 3 przy założeniu, że nie korzysta się ze zdjęcia podpowiedzi. Ze zdjęciem będzie dużo łatwiej.
Prawdopodobnie skrzynka znajduje się na obszarze NATURA 2000
:
Lasy Lezajskie - PLH180047 |