Zduny – mogiła powstańców Wlkp. W północnej części cmentarza, znajdującego się przy kościele parafialnym, pochowano w zbiorowym grobie powstańców poległych między 5 a 21 II 1919 r. w walkach pod miastem. Nagrobek o kształcie zbliżonym do trójkąta, zwieńczony małym krzyżem, wykonano z betonu stylizowanego na kamień naturalny. Na nim umieszczono cztery czarne tablice z napisem ku czci bohaterów oraz nazwiskami 17 poległych i datami ich śmierci (w Listach strat podano nieco inne brzmienie czterech nazwisk i w trzech przypadkach inną datę zgonu). Wokół mogiły ułożono krawężnik betonowy. Nagrobek zniszczyli hitlerowcy w 1941 r.; został on odbudowany w 1946 r.
W mogile spoczywają powstańcy, którzy ponieśli śmierć w obronie Zdun
Zginęli 6 lutego: 1919r.:
Franciszek Daniel, Franciszek Kierzek, Franciszek Koryciak, Franciszek Pauter, Franciszek Samulski, Jan Rogala, Józef Dószpaniak, Karol Masłowski - pierwszy poległy mieszkaniec Zdun, Władysław Dudek
- 7 lutego 1919r.
Józef Kubiki
- 8 lutego 1919r.
Wojciech Zyber, Ignacy Płaczek
- 9 lutego 1919r.
Marcin Owieśny, Jan Dzierka, Marian Nawrot
- 11 lutego 1919r.
Jędrzej Kaźniawski
- 21 lutego 1919r.
Jan Sikora
http://zduny.pl/turysta/pomniki.html
O Zduny w trakcie powstania toczyły się zacięte walki. 4 stycznia kompanię jarocińską zluzowała kompania ostrowska (do 15 stycznia), potem krotoszyńska (do 5 lutego) i rozdrażewska (od 6 lutego).
W nocy z 29/30 stycznia nastąpiło rozbrojenie polskich posterunków na szosie do Cieszkowa.
6 lutego Zduny zostały zaatakowane i zdobyte przez Niemców. Kompania rozdrażewska zmuszona była się wycofać. W walkach poległo 17 powstańców z tej miejscowości oraz jeden mieszkaniec Zdun.
Na front pod Zdunami skierowano 3. kompanię koźmińską w sile 118 ludzi pod dowództwem Stanisława Sowińskiego. Rozpoczęła się walka o Krotoszyn. Miasto zostało obronione, jednak kilkukrotne próby odbicia Zdun nie przyniosły skutku.
16 lutego odbyły się naprawdę krwawe walki. Niemcy przy udziale pociągu pancernego podjęli próbę zdobycia miasta, jednak atak się nie powiódł. W dniach 18-21 lutego Niemcy przystąpili do szturmu na Borownicę. Niestety utraciliśmy ją, a co najgorsze w trakcie walk poległo kilkunastu żołnierzy, w tym 5 zatrutych gazami. W trakcie tych nierównych walk Niemcy stosowali artylerię, gaz, pociski gazowe, a nawet miotacze i miny.
Pod Zdunami poległo łącznie ponad 30 powstańców. Rozejm nie oznaczał jednak pokoju. 8 marca wytyczono linię demarkacyjną pomiędzy Zdunami a Perzycami, według których Siejew i Borownica zostały miejscowościami neutralnymi. Zduny ostatecznie znalazły się pod panowaniem polskim, dzięki zabiegom dyplomatycznym polskiej ambasady w Paryżu, w której interweniował ks. Bolesław Jaśkowski.