Skrytka bazuje na silniku LASER - OP8LTR.  

Założenie skrytki wymaga wysiłku, poświęć 10 minut na dokładne przeczytanie opisu - to pomaga w utrzymaniu kesza. Unikaj zamoczenia logbooka, wilgotny a zamknięty w hermetycznym pojemniku, ulegnie sparszywieniu.

 Nie zabieraj żadnego elementu "skrytki".

  Skrytka, ze względów techniczno-kosmicznych, uaktywnia się codziennie w nocy od 22:00 do 23:30 . W pozostałym czasie ładuje się przed następną transmisją.

 Zapraszam pod Drzewo Przekazu.

...Mówiono, że niedługo po katastrofie UFO, lingwista Tadeusz Brodawka cyklicznie zaczął „znikać” - nawet na kilka dni. Po powrotach wydawał się jakby nieobecny, często mruczał pod nosem w nikomu niezrozumiałym dialekcie. Najbliżsi mu współpracownicy wspominają, że zdarzało mu się przystanąć w zamyśleniu w pozach co najmniej dziwnych, by następnie, po Wewnętrznej Eurece, rzucać się do robienia zapisków w notesie lub nagrań na dyktafonie, z którymi to nigdy, przenigdy się nie rozstawał...

Jego zachowanie zdradzało najdalej idące podekscytowanie, przy czym konsekwentnie odmawiał wyjaśnienia powodów jego tajemniczych eskapad. Dopiero postawiony do pionu przez przełożonego Wacława Rzygulę, zgodził się na odsłonięcie rąbka tajemnicy. Z ich spotkania sporządzono notatkę, która na polecenie służb wewnętrznych została natychmiast utajniona. Tadeusz Brodawka wraz z Wacławem Rzygulą zostali zobowiązani do utrzymania sprawy w najgłębszym sekrecie.

Zaniepokojona przeciągającym się spóźnieniem szefa, sekretarka Wacława Rzyguły wyjrzała przez okno by zauważyć jego wykręconą sylwetkę w aucie na parkingu przed biurem. Chwyciła za telefon i zbiegła na dół. Wezwana ekipa medyczna zastała dyrektora w konwulsjach. Wraz ze świszczącym oddechem jak nakręcony, wyrzucał z siebie ciągi cyfr, jakby ta informacja była najważniejszym, co miał do przekazania, w gasnącym szybko życiu. Pomimo podjęcia przez medyków natychmiastowej akcji, nie udało się odratować mężczyzny.

Wytrenowany w zapamiętywaniu dyktowanych treści, mózg sekretarki Wacława Rzyguly podświadomie odnotował:

Drzewo 52119062057900

Minęło kilkadziesiąt lat, gdy zespół Lingwistycznej Utajnionej Komórki Uniwersytetu Jagiellońskiego (LUKUJ) , uzyskał ograniczony dostęp do akt niejawnych i to tylko w zakresie spraw uznanych za „…zafałszowane, o ograniczonym stopniu prawdopodobieństwa i w związku z tym uznane za bezwartościowe z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego…”
Jeden z członków zespołu z rozbawieniem odczytał notatkę sporządzoną przez niejakiego Wacława Rzygulę:

„ … podwładny Tadeusz Brodawka (dalej TB) twierdzi, że w regularnych odstępach czasu spotyka się z przedstawicielami Obcej Cywilizacji, którzy przekazują mu wiedzę o swoim języku. W zamian za to TB udziela im korepetycji z języka polskiego, przy czym wskazuje na ich daleko posunięte zdolności przyswajania wiedzy. Wspomina o laserowym sposobie przekazywania informacji, jaki Obcy mieli mu zademonstrować i o ogromnych możliwościach tego systemu...
Stan Tadeusza Brodawki oceniam, jako niestabilny i wymagający natychmiastowej pomocy psychiatrycznej. Skierowałem odpowiednie pismo do Naczelnika Wydziału. (…)”

Członka LUKUJ-a _hihi zafrapował odręczny, sporządzony ołówkiem kopiowym zapisek na odwrocie notatki. Zapisany tam ciąg cyfr narzucił mu jednoznaczne skojarzenie. To były współrzędne geograficzne! Następnego dnia Mikolaj udał się w określone miejsce. Szczerze mówiąc, spodziewał się czegoś więcej, niż koczująca pod drzewem grupka lokalnych meneli.

Zaskoczył go fakt, że część z nich, na klęczkach, wpatrywała się w pień drzewa.

Pozostali gorączkowo dyskutowali. Jeden podniósł się z kolan i ruszył w kierunku obcego.

- Przyszedłeś do Drzewa Przekazu? – zapytał
- Nie bardzo rozumiem? – odpowiedział Mikołaj 
- Aaaa, to sorka, myślałem, że jesteś od Przekaźnika, nie przeszkadzam więc. – powiedział i wrócił pod drzewo zajmując wcześniej obraną pozycję na kolanach

Tego już było za wiele! Nie namyślając się długo, Mikołaj udał się do pobliskiego spożywczaka, kupił kilka piw i dwie paczki papierosów. Wrócił w pobliże drzewa i usiadł na krawężniku. Intencjonalnie, z głośnym sykiem otworzył puszkę z piwem. Resztę towaru rozłożył w półkole pod stopami.

Zapalił papierosa i głęboko zaciągnął się dymem. To wystarczyło, aby kilka postaci w nieprzypadkowym, powolnym i ostrożnym ruchu zbliżyło się do niego.

Mikołaj wymownym gestem oddał zapasy „pod opiekę” grupy nowo poznanych „kolegów”. Po godzinie wiedział już wszystko. Okazało się, że zgodnie z przekazywaną od wielu lat tradycją, zbierają się pod tym drzewem w piątki i soboty, aby doznać przekazu. Wspominali osobę ich mistrza Tadeusza Brodawki, który wiele lat temu stał się ich Opiekunem. To on przekazywał im wiedzę o Obcych, którzy nie mogąc powrócić na swoją planetę po katastrofie pojazdu, poddali się hibernacji i zaszyli gdzieś w podziemnych komnatach na terenie Jadwisina. Za pomocą specjalnego urządzenia Tadeusz Brodawka dostrajał się do wiązki nadawanej przez Przybyszy i razem z podopiecznymi, w określone dni tygodnia, wysłuchiwał bieżącego przekazu, jaki z zahibernowanych umysłów otrzymywał od przywódcy Obcych - Ostarysa.

Niestety, wraz z tajemniczym zniknięciem Tadeusza Brodawki, zniknęło także urządzenie do odbioru przekazu.

Mikołaj zamyślił się. Zrobiło się naprawdę ciemno.

- Ile prawdy może tkwić w menelskiej  legendzie?

Zmęczony, zapatrzył się w pień drzewa, wokół którego zdążyło zgromadzić się prawie trzydzieści kołyszących się na boki osób. Zabrzmiał cichy gong i ... na środku pnia pojawił się czerwony jaskrawy punkt. Kolana ugięły się pod wpływem emocji.

– O cholera, więc Tadeusz Brodawka nie był szaleńcem! - pomyślał ..._{z wrażenia popuścił w spodnie}

Być może i Ty chciałbyś odebrać laserowy przekaz od Ostarysa?

Jeśli tak, to mam dobrą wiadomość. Udało mi się zrekonstruować urządzenie do odbioru laserowego przekazu od Obcych.

Aby je znaleźć musisz dysponować hasłem z logbooka UFO (3) - perfidna zemsta Ostarysa (FM) - OP8KTT 

Hasło, pisane DUŻYMI LITERAMI, pozwoli na odczyt pliku umieszczonego TUTAJ. W pliku zawarłem wskazówki pozwalające na odnalezienie urządzenia. Proszę, nie dziel się nimi z innymi. To skrytka podsumowująca serię. Dla jej znalazcy będzie ciekawiej, gdy najpierw pozna poprzednie odcinki.

 Podłączasz USB oraz słuchawki.

Ustawiasz urządzenie tak, aby laser świecił na czerwoną szybkę. 

Potencjometr służy do regulacji głośności.

 Zabierz także power bank w wyjściem USB oraz słuchawki w wyjściem mini-jack. Polecam dobre słuchawki douszne lub izolujące od hałasu dookolne.

Jeśli przyjdziecie grupą, możecie podłączać się do sprzętu typu boombox pod warunkiem że ma on wejście liniowe na mini-jack i dysponujesz odpowiednim kablem. Wtedy cała grupa usłyszy przekaz.

Następnie pójdziesz pod Drzewo Przekazu (patrz waypoints i współrzędne startowe), odbierzesz wiadomość i złożysz głęboki pokłon Ostarysowi. Podczas przekazu Ostarys nada kosmiczne sygnały w liczbie x. Dokładnie zlicz je wszystkie od samego początku aby odnaleźć finał.

Transmisja "idzie w kółko", wysłuchaj jej w całości . 

N 52° 11.(700+10x+15')
E 20° 57.(700+11x+20)'

Jak widzisz, nie zabezpieczam formuły przed brute force. Kto by tam chciał wyciągać z kosza papierek po lodzie bez przyjemności polizana przysmaku._hehe

Istnieje możliwość uruchomienia kesza w umówionym terminie (szczególnie dotyczy przyjezdnych) , służę również pomocą tym, którzy nieco obawiają się technicznych skrytek. Proszę o wcześniejszy kontakt, umówimy się.