Jadąc na keszowanie do Radomska zauważyłem po drodze drogowskaz z napisem "Krzyż dwóch braci". Z ciekawości zjechałem na bok, zobaczyć co to takiego. Na miejscu zwykły przydrożny krzyż, ot nic nadzwyczajnego. Ale, gdy zajrzałem do internetu, najciekawsza wydała mi się historia o jego odnalezieniu i odtworzeniu jego historii. Jeśli chcesz możesz poświęcić kilka minut i przeczytać o tym np: tu.
Kesz zostawiony spontanicznie, powodzenia!