Młyn Kokoszka bo taka nazwa funkcjonuje jest jednym z wielu które funkcjonowały na rzece Pliszka. Doszukać by się można nazwy po niemiecku ale po co sobie język łamać. Po młynach pozostały ruiny i wspomnienia.Przyroda upominając się o swoje przykryła to co pozostało nierozgrabione po wojnie. Miejsce urokliwe warte odwiedzenia gdzie cisza jest ciszą. O keszu słów kilka:pojemnik duży plastikowy zakręcany. Współrzędne określone do 6 m,lepiej się nie dało,w suchym miejscu.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.