Kolejny zamek wypatrzony na trasie. Dzięki ostatniej "szyszkowej ustawie" ruiny zupełnie się odsłoniły, choć ostał się na szczęście potężny bluszcz, który wg mnie jest na prawdę zjawiskowy. Niestety na całym terenie mnóstwo walających się śmieci, niemniej jednak warto pozwiedzać bo jest gdzie włazić!!Ja miałem tylko chwilę ale banan przez cały czas nie schodził z twarzy, cóż - lubię takie klimaty.

NIECO O ZAMKU:

Zamek w Gościszowie wzmiankowany jest już w 1294 roku, wzniesiono go zapewne niewiele wcześniej. W końcu XIV wieku został przebudowany, jednak obecną formę otrzymał podczas kolejnej przebudowy - z 1603 roku. Zachowano wtedy część pierwotnych fragmentów, jednak cały zespół otrzymał styl późnorenesansowy.
Czworoboczny dziedziniec z trzech stron otaczają zabudowa mieszkalna i gospodarcza, z czwartej strony zamknięty jest murem. Zewnętrzny obwód, w odróżnieniu od dziedzińca, ma kształt owalny. Całość otacza fosa z wodą, przez którą przerzucony jest barokowy kamienny most prowadzący do bramy wjazdowej z bogato rzeźbionym portalem renesansowym. Ściany zamkowe zwieńczają trójkątne szczyty, całość była dekorowana sgraffitami.
W skład zespołu zamkowego wchodzą jeszcze zabudowania gospodarcze znajdujące się na północ od obwodu murów zamku głównego. Wzniesione zostały w XVII wieku, a przebudowane w XVIII.
Zamek został zniszczony w końcu drugiej wojny światowej, a w 1965 roku zabezpieczono go jako trwałą ruinę.

źródło: www.zamki.pl

Ciekawa wizualizacja na YouTube lub film poniżej:

Po garść ciekawostek na temat zamku odsyłam do artykułu o chwytliwym tytule: Tajemnice Pałacu na Wodzie.

O SKRZYNCE:

Kesz skrył się w korzeniach drzewa w narożniku murów kościelnego i zamkowego. Myślę, że dosyć bezpieczna będzie to miejscówka z dala od ciekawskich oczu. Pojemnik przykryty kawałkiem betonu i przypruszony liśćmi. Wielkość MAŁA, w środku logbook i kilka drobnych gadżetów.

ZANIM ZALOGUJESZ DNFa

(dotyczy wszystkich założonych przeze mnie skrzynek)

Jeśli masz problem ze znalezieniem to śmiało możesz się ze mną skontaktować pisząc do mnie maila - często jestem w stanie odpisać w kilka minut. Ewentualnie na stronie mojego profilu znajdziesz też do mnie nr tel - zadzwoń, pomogę. Jeśli jesteś natomiast pewien, że skrzynki nie ma na miejscu, przepadła, zniszczona itp to gorąca prośba ode mnie: reaktywuj ją proszę!! Skrzynka należy do ścieżki i warto żeby skrzynki w niej zawarte były non stop aktywne. Co do samej reaktywacji to wskazane jest aby reaktywować w tym samym miejscu, jeśli w innym to proszę o wcześniejszą konsultację. Pojemnik nie musi być tego samego rozmiaru, jako logbook wystarczy nawet kawałek papieru w strunówce. Aha, i bez żadnego zakopywania w ziemi.

Z góry dziękuję i pozdrawiam!! :)