Po małym bum w pociągu Wuchta Wiary wraz z Jurnym Króliczkiem 6.0 dała nogę. Nauczeni doświadczeniem (a może ludowymi opowieściami ?), że intensywnie pachnące proszki zacierają ślady i psy gończe gubią trop, pobiegli czym prędzej do tajemniczych podziemi, gdzie wiedzący mówili, że znajduje się tajemnicza skrzynia z fioletowym czymś. Nie było łatwo, trudności piętrzyły się co krok. Determinacja była większa i w końcu ukazała się oczom magiczna skrzynka, przy której oczy świeciły się nieziemskim blaskiem. Ale nie było fioletowego koloru. Poszukiwania zawiodły w końcu do pomieszczenia, gdzie lód skuwał mieniącą się wszystkimi kolorami tęczy wodę, a z mroku wyłaniały się przeżarte rdzą instalacje. I gdy już wydawało się, że tu znajdzie się fioletowy proszek, lód załamał się podstępnie, próbując wciągnąć Króliczka do głębokiej studzienki. Ten jeszcze tylko zdążył zostawić ładunek neutralizujący, wyrwał się z objęć głębin i pomknął w kierunku światła - białego, nie fioletowego. To szukane było w innym pomieszczeniu, ale to już historia na kolejne poszukiwania.
Kordy prowadzą w pobliże wejścia do piwnic Jupitera. Żeby bezpiecznie dojść do skrytki, musicie mieć wodery, kombinezon, maskę ochronną, rękawice, dobre źródło światła, dozymetr, dobre towarzystwo, wewnętrzny spokój, sporą dawkę rozwagi i spojler w głowie. Kesz jest wewnątrz "rury", wyżej - foto podpowie. Promieniowanie jest - nie da się ukryć. Tam, gdzie jest skrzynka, jest zdecydowanie bezpieczniej, niż tam, gdzie jest najbardziej znana skrzynia i fioletowy proszek. Większym zagrożeniem jest chemia, walająca się gdzie tylko można - także w wodzie. Uważajcie pod nogi - szczególnie zimowo-wiosenną porą, gdy na dole są tafle lodu, mogące utrudnić przemieszczanie się i prawidłowe rozpoznanie gruntu. Przed elementem skrywającym pojemnik jest studzienka (od strony wejścia do pomieszczenia), głęboka - gdzieś do połowy uda (a Króliczek do najniższych nie należy). Niezbędna jest duża ostrożność. Od strony schowka jest bezpiecznie.
Poziom radiacji dość zmienny, po prostu weź dozymetr i nie ruszaj czego nie musisz, nie zapomnij też o dobrej masce przeciwpyłowej i reszcie stroju zabezpieczającego.
Powodzenia!
WuchtaWiary zakłada skrzynki dla Was, dbaj jak o własne i pomóż w serwisowaniu lub zgłoś chęć adopcji. Zapasowe logbooki do naszych skrzynek można pobrać z adresu tnij.com/logbooki .