Miejsce
W XIX wieku do Radomia i okolic napływali niemieccy osadnicy. Przyjeżdżali zachęcani przez ówczesne polskie władze ziemią i tanimi kredytami. Większość opuściła swoje domy w lipcu 1944 roku w obawie przed zbliżającą się Armią Czerwoną.
Po II Wojnie Światowej w "niemieckich" wioskach osiedliła się głównie ludność wyznania rzymskokatolickiego. Po ewangelikach zostały nieliczne ślady. Jednym z nich jest niniejszy, zapomniany cmentarz w Augustowie.
Z obecnie mocno zarośniętego terenu gdzieniegdzie wyłaniają się zniszczone nagrobki z piaskowca i krzyże. Na niektórych znajdują się czytelne inskrypcje.
Jak wynika z zachowanych dokumentów cmentarz w Augustowie założony został w latach trzydziestych XIX wieku, a ostatnie pochówki pochodzą z lat czterdziestych ubiegłego stulecia. Obecnie nie ma nawet śladu po dawnym ogrodzeniu, zachowywało się jedynie kilkanaście nagrobków i fragmentów pomników z lat 1900 – 1941.
Źródła:
http://www.echodnia.eu/radomskie/wiadomosci/radom/art/8568856,niszczenie-cmentarza-w-pelagowie,id,t.html
http://www.kowala.pl/asp/pl_start.asp?typ=13&menu=5&dzialy=5&akcja=artykul&artykul=2142
Kesz
Jak wspomniałem teren jest obecnie mocno zarośnięty. Najlepiej miejsce odwiedzać między późną jesienią a wczesną wiosną. Zalecam długie spodnie i wysokie obuwie. Proszę o chowanie logbooka w 2 strunówki, a jeżeli będzie taka potrzeba, to będę wdzięczny za ich wymianę. Jeśli będą certy, to są przewidziane dla unikalnych znalazców.
Proszę, nie wklejaj naklejek do logbooka!
6 XI 16 - korekta kordów.
7 VII 17 - zmiana miejsca ukrycia.