Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Marian na Porcie Miejskim - OP8F8B
Właściciel: Plebek
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 111 m n.p.m.
 Województwo: Polska > dolnośląskie
Typ skrzynki: Multicache
Wielkość: Mała
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 06-05-2016
Data utworzenia: 04-04-2016
Data opublikowania: 06-05-2016
Ostatnio zmodyfikowano: 23-05-2020
14x znaleziona
1x nieznaleziona
4 komentarze
watchers 8 obserwatorów
188 odwiedzających
13 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
8 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: AER, Dawid7wk, Esi4, gura, katul, misza7777, reddox, slawekragnar
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Skrzynka niebezpieczna  Potrzebna latarka  Miejsce historyczne  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL
"Mało kto wie, co mają wspólnego Gąski nad morzem z Wrocławiem no i z 
Marianem oczywiście. Oczywiście poza tym, że i w jednej i w drugiej 
miejscowości Marian był i pił. Nad morzem z niejaką Anną, we
Wrocławiu 
ze swoim najlepszym kumplem Stefanem. Zresztą właśnie dzięki 
przyjacielowi Mariana cała ta dziwna historia wypłynęła na wierzch...
Jak wiele innych słynnych postaci, tak i Marian ma swoje niemieckie 
korzenie. Przyrodni dziadek wujka Mariana nosił nazwisko  Plüddemann i 
urodził się właśnie w Gąskach (i tu dygresja: gdyby Miaran wiedział,
że 
jest Panem na Gąskach, historia z  taką porządną kobietą jak Anna 
zakończyła  by się z pewnością inaczej!)
Richrd Plüddemann był bardzo zdolnym i dzielnym człowiekiem - skończył

Akademię Budowlaną Miasta Berlin, walczył w dwóch wojnach 
(prusko-austriackiej i francusko pruskiej) by w końcu  osiąść we 
Wrocławiu. Tu w 1855 roku został miejskim radcą budowlanym.  Był
głównym 
architektem lub przynajmniej współprojektantem wielu budynków 
mieszkalnych i użyteczności publicznej - w tym przeszło trzydziestu 
szkół, dwóch hal targowych, kilku mostów, łaźni, sierocińców,
rogatek 
celnych, straży pożarnych oraz budynków portu odrzańskiego.

Wróćmy jednak do Mariana. Było gorące lato 1989 roku gdy Marian ze
swoim 
przyjacielem Stefanem poczuli zbyt mocno na swoich skórach globalne 
ocieplenie i postanowili spędzać więcej czasu nad wodą. Stefan
nalegał, 
by pojechać nad Odrę. Udali się więc do Kleczkowa i spontanicznie 
wskoczyli do wody w miejskim porcie. O, tym że Marian  nie do końca 
opanował sztukę pływania zorientował się dopiero wtedy, gdy lustro
wody 
znajdowało się metr nad nim...W panice machał rękoma szukając,
szukając 
sposobu, by znów złapać oddech...
Skąd wzięły się pod wodą te uchwyty skierowane jeden po drugim prosto
ku górze? Sam Plüddemann projektując 120 lat wcześniej port nie 
wiedział, dlaczego zaprojektował taki detal. Detal, który ocalił  od 
śmierci jego potomka!"

Założony w porcie kesz jest uhoronowaniem tej historii. Nie zakładam go 
jednak w wodzie  – nie wszyscy jesteśmy potomkami  Plüddemanna.

Wy zabawę zaczynacie w pięknych okolicznościach przyrody z fascynującym widokiem.
Współrzędne wskazują miejsce startu.
Kesz  spontaniczny, jednoetapowy multak, więc bez szału i jak dobrze pójdzie 'szybko-sprawnie' :)
Uważajcie na siebie i podejmujcie kesza minimum w 2 osoby!

Obrazki/zdjęcia
Obszar poszukiwań