Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
12 miedziaków - OP8EHG
Owner: Sir Black
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 16 m. ASL.
 Region: Poland > pomorskie
Cache type: Other type
Size: Small
Status: Archived
Date hidden: 20-02-2016
Date created: 20-02-2016
Date published: 20-02-2016
Last modification: 16-11-2018
4x Found
0x Not found
0 notes
watchers 0 watchers
3 visitors
4 x rated
Rated as: Excellent
1 x recommended
This cache is recommended by: MPG
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Take something to write 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

Trafiłem kiedyś do miejsca, w którym, sam nie wierzę do tej pory, iż się znalazłem.


Zapuściłem się w nieznany las na niewiele przed zachodem słońca, wierząc, że nawet jeżeli nie uda się wrócić przed zmrokiem, jakoś sobie poradzę, jakoś dam radę... przecież zawsze dawałem. Wieczór i las taki piękny, że szedłem ochoczo w głąb, dalej
i dalej...


Nawet gdy powoli zaczęło się ściemniać nie zdecydowałem się na powrót. Wiadomo w lesie jak to w lesie, robi się ciemno
i czasami, nie przymierzając, jesteś w d.... Ja właśnie w tej części ciała się znalazłem. GPS - wpisz brak, kompas - wpisz brak, latarka - brak. Za to co jest? A co może być w lesie? Drzewa! Wszędzie drzewa! Wiadomo jak sprawy zazwyczaj mają się w takich sytuacjach. Jak jest źle, to za chwilę zaczyna być jeszcze gorzej! Jak przez cały dzień było błękitne niebo, a po zmierzchu księżyc w pełni, co umożliwiało przynajmniej w miarę sprawne poruszanie się po lesie, to teraz postanowiły się pojawić panny chmury.
Nie wiem, na dyskotekę postanowiły sobie wyskoczyć wieczorem, pobawić się??? W każdym razie niebo zasłonięte całkowicie,
oko wykol, ciemności egipskie, nie widać nic!


Łażę i błąkam się po tym lesie co chwila potykając o coś pod nogami, a żerująca nocą zwierzyna otuchy nie dodaje. Jedyny plus całej sytuacji był taki, że w plecaku miałem ciepłą bluzę, ubrałem bo zaczęło się robić chłodnawo. Gdzieś z tyłu głowy zaczęła kołatać myśl, że przyjdzie spędzić noc w lesie, wtedy drugi raz ucieszyłem się z zabrania bluzy. Do czego by Wam porównać to uczucie? Hmmm... To tak jak drużyna której kibicujecie dostaje w ważnym meczu 5:0, ale w 89 min strzeli na 5:1. Porzekadło mówi, że gra się do końca, wiec próbuję coś ugrać. Chodzę i szukam jakiegoś charakterystycznego punktu, który naprowadziłby mnie na kierunek drogi powrotnej. Chyba nie muszę pisać z jakim skutkiem. I tu sprawy dopiero zaczynają się komplikować, bo... coś namierzam! Z jednej strony trochę radości z drugiej obawa, no bo jednak środek lasu nocą, głosy, ognisko to chyba nie może być nic dobrego. Genialnie postanowiłem sprawdzić. Jak wspomniałem na samym początku, do tej pory nie wierzę, gdzie trafiłem.
Sabat Wiedźm i Czarownic! Dacie wiarę?!


Szybciej zobaczyły mnie niż ja je. Chociaż chyba właściwiej byłoby powiedzieć wyczuły moją obecność, nie do końca wiem jak to określić, w każdym razie wiedziały, że nadchodzę. Pozwoliły bym podszedł do ogniska, gdy już się znalazłem w jego blasku coś spowodowało, że nie mogłem się ruszyć. Wszystkie zmysły działały poprawie, ale ruszyć się nie mogłem. Powoli opanowałem nerwy, naliczyłem 12 Czarownic. Stoję tak dalej dziwnie zdrętwiały, od ognia gorąco, a odsunąć się nie mogę. Zaczyna docierać do mnie, że agresji w ich zachowaniu nie ma, niemniej komfortowo się nie czuję. Wtem jedna z nich mówi, że uwolnią mnie i pozwolą odejść, pod warunkiem, że każdą z nich pocałuję.


Nie zdążyłem nic odpowiedzieć, pomyślałem tylko, zgadzam się, w tym momencie odrętwienie ustąpiło. Okazało się, że za pocałunki chcą się odwdzięczyć. Każda dała mi miedziaka i wyjaśniły jaka moc w tych pieniążkach drzemie. Ich właściciela pocałuje nieznajoma kobieta, a gdy to płeć piękna będzie w ich posiadaniu mężczyźni będą spełniali kobiece zachcianki.
Objaśniły też, że przed upływem 12 dni muszę się miedziaków pozbyć pobierając opłatę, z zastrzeżeniem, iż nie może ona
być w formie pieniędzy. Osoba, która te warunki złamie będzie zdradzana przez osoby które kocha, przyjaciół i... los. Na koniec powiedziały, że mam iść, będę wiedział którędy wrócić...

Skrzynka

Informacje gdzie szukać skrzynki odkupisz od osoby, która zdobyła ją jako ostatnia.

1. Kobiety odkupują od mężczyzn poprzez danie buziaka w policzek aktualnemu właścicielowi skrzynki i w ten sposób zaliczają zdobycie.
2. Mężczyźni odkupują od kobiet, tu zapłatą może być wszystko na co umówią się strony z wyjątkiem pieniędzy i w ten sposób zaliczają zdobycie.
3. Mężczyźni nie mogą odkupić od mężczyzn, a kobiety nie mogą odkupić od kobiet.
4. Każdy odkupuje tylko dla siebie.
5. Nie można oddać za darmo.
6. Musisz odsprzedać przed upływem 12 dni.
7. Rezerwuję sobie prawo do odkupienia za wybraną przeze mnie opłatę :P

Log entries: Found 4x Not found 0x Note 0x All entries Show deletions