Kolejna, "okrągła" piąta edycja spotkania na Śnieżniku (czwarta oficjalna, bo pierwsza była takim mocno luzackim pospolitym ruszeniem). Jak zawsze na przywitanie wiosny, tym razem jednak bez Braci Czechów. Ich impreza - Jarni Kralicak / Wiosenny Snieznik 2016 odbędzie się w tym roku w nietypowym terminie, w Wielkanocną Niedzielę, 27.03 Zdajemy sobie sprawę, że ten czas, z racji tradycji, może być dla wielu keszerów niedostępnym. Dlatego też nie zmieniamy daty Króliczka. Idziemy do góry, po pierwsze promienie wiosennego słońca. Możemy pomyśleć o jakimś prezencie dla czeskich keszerów, ukrytym gdzieś na szczycie Kto wie, w jaką pogodę przyjdzie im się wdrapywać ? A skoro o pogodzie, to obowiązkowo należy śledzić serwis Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR. Długoterminowa prognoza pachnie lekkim śniegiem, co dodatkowo może urozmaicić doznania na szlaku, a na szczycie zdeterminować keszerską aktywność Plan spotkania jest prosty: między 13 a 14 meldujemy się "oficjalnie" na górze, czynimy stosowne rytuały (żółwiki, misiaczki, rozmowy Polaków, wymiany, prezenty, poczęstunki, itp.), robimy fotkę pod biało-czerwoną flagą, a potem - w zależności od tego, co w duszy gra (w granicach prawa i dobrych zwyczajów) kontynuujemy program własny. Chyba, że aura zmieni się nagle i dramatycznie, wówczas wspólnie się asekurując schodzimy na dół. I jeszcze jak wleźć/wejść/wczołgać się/wbiec/... (opcji do wyboru jest wiele): oficjalnych tras jest kilka - najpopularniejsze są z Międzygórza albo z Kletna. Oczywiście są różne modyfikacje, liczne ścieżki, można zabłądzić (ale po co ?). Na stronie Śnieżnika przedstawiono czytelnie przebieg szlaków, więc spokojnie coś sobie wybierzecie. Jeśli chcecie wejść od strony czeskiej, to w opisie Jarniego Kralicka znajdziecie odpowiednie informacje. Pamiętajcie o odpowiednim przygotowaniu do wyjścia w góry. Niby spokojnie i blisko, ale niekoniecznie musi tak być. Śnieżnik potrafi płatać niezłe figle.
Do zobaczenia 19.03.2016
Tak było na szczycie, 19.03.2016