Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Nawiedzona piekarnia mechaniczna - OP87ND
Klemens Machura - Prolog
Właściciel: Bartek111
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 262 m n.p.m.
 Województwo: Polska > śląskie
Typ skrzynki: Quiz
Wielkość: Normalna
Status: Zarchiwizowana
Czas: 1:00 h    Długość trasy: b.d.
Data ukrycia: 20-03-2015
Data utworzenia: 14-03-2015
Data opublikowania: 20-03-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 24-01-2016
26x znaleziona
0x nieznaleziona
4 komentarze
watchers 6 obserwatorów
13 odwiedzających
25 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
22 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: atena.pl, Chochlik., Dallas, deg, Driver, Fajfoklok, flora__73, ForgottenSilesia, Gikas, karwdo, Katherine, kazio i lila, mangus i 27@, Mauri16, najmrek, Pepe1, rubin, sandrine, Tisia, unkas, Whatever, yar
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna w określonych godzinach lub płatna  Skrzynka niebezpieczna  Potrzebna latarka  GeoHotel  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Nawiedzona Piekarnia Mechaniczna

 

Miejskie legendy mówią o duchu straszącym w opuszczonej piekarni. Uczniowie lokalnego gastronomika twierdzą że to widmo piekarza, który tam pracował. Ja wiem że to był Klemens, mój brat, który zaginął kilka dni po tym, kiedy piekarnię przejął syndyk.

Do diabła, a szło tak dobrze! Rok 2000, nowe plany, rozbudowa, 200 osób na zakładzie! I dwa razy dziennie transporty pieczywa wysyłane do sklepów w pobliskich miastach!  Ale ktoś z kierownictwa ustanowił nowy kierunek dla zakładu. Supermarkety - to jest krok do przodu, a nie małe detaliczne sklepy osiedlowe. Idźmy w przyszłość z nimi, mówili. Tak nam mówili.

Ciągle mam przed oczami łzy brata, kiedy wspomina tamte oświadczenie kierownictwa.

Na początku szło dobrze, aż za dobrze. Ale potem się zmieniło. Musiało. To nie mogło tak długo pięknie trwać. Mówili że to kwestia zawartych umów. Ktoś inny powiedział że to jakieś odroczone terminy płatności, że są zwroty towarów.

A potem nadszedł rok 2006. I wtedy wszyscy dowiedzieli się o milionowym zadłużeniu. 

Brat nie chciał wierzyć że zakład może upaść. No bo skoro przetrwał reformację ustrojową, to jakiś dług nie może mu zaszkodzić. Ja wtedy już miałem inną pracę, a brat ciągle wiarę. 

Załamał się kiedy do zakładu wkroczył syndyk. Wszystko spisano, wszystko wyceniono. A 100 pozostałych osób drugiego dnia zwolniono.

Kilka dni później brat postanowił się włamać do zajętego budynku. Mówił że chce coś stamtąd zabrać. Coś cennego. Coś ważnego. Nigdy nie dowiedziałem się o co mu chodziło. Brat zaginął w noc, kiedy udał się do piekarni.

Nigdy nie dowiedziałem się co się stało z bratem. Policja poszukiwała go przez długie lata, bezskutecznie. Przeszukano budynki piekarni, trasę jaką mógł pokonać z domu do zakładu, sprowadzono psy tropiące z komendy wojewódzkiej. Nikt nic nie wiedział, nikt nic nie widział. Minęło kilka lat...

obrazek zielony od chochlika

NOC. Lecę. Spadam. Nie uderzam, zatrzymuję się przy ziemi. Dyszę. Czuję chłód. I czyjś wzrok. Mroczna postać. Stoi obok. Patrzy na mnie. Nic nie mówi, ale jednak czegoś chce. Kapelusz. Ma kapelusz, poznaję. Klemens! Bracie, to ty ? Milczy, oddala się. Gestem ręki nakazuje bym szedł za nią. Zatrzymujemy się przed piekarnią.

PATRZĘ. Dziura w ziemi, sięgająca poziomu piwnic. Nie pamiętam jej. Czyżby tajne wejście do budynku? Wyjście ewakuacyjne? Ale kiedyś było zastawione metalową płytą. Duch idzie dalej, okrążamy budynek.

tajne wejście łączące piekarnię ze studnią

PATRZĘ. Studzienka przy piekarni. Ale wody już w niej nie ma. Duch w nią wkracza. I ja także. Ciemno. Ale widzę. Znam to miejsce, Piwnica piekarni. Nasz magazyn. Rozumiem. Klemens! Chciałeś się dostać do budynku przez wejście ewakuacyjne. Było zastawione, więc dostałeś się przez studnię. Ale po co? Widmo mknie dalej.

tunel łączący piekarnię ze studnią

PATRZĘ. Pierwsze piętro. Duże pomieszczenie. Ciastkarnia. Duch zatrzymuje na środku sali. Jakaś skrytka w podłodze.

PATRZĘ. Drugie piętro. gabinet kierownictwa. Duch zatrzymuje się tam gdzie kiedyś był sejf dyrektora. Czegoś szuka.

tajemnica pokoju dyrektora

PATRZĘ. Duch mknie na dach. Nie. Zatrzymuje się na klatce. Stoi obok starej drabiny. Odwraca się do mnie. Puste oczy brata. Znika przez ścianę. Klemens!

Klemens, czekaj!

 

BUDZĘ SIĘ. Zlany potem. Dyszę. Ciężar na kolanach. Nie, nie ciężar. Tylko takim się wydaje. To stara karta z cenami. Z sklepu przy piekarni. Klemens. Bracie. Co chciałeś mi przekazać ?

 

Najlepsze ceny w naszej piekarni

 

Kajzerka 0.15 zł

Bułka fitness 0.39 zł

Bagietka 1.79 zł

Chleb pszenny 1.99 zł

Chleb wiejski 2.19 zł

Chleb żytni 2.50 zł

Chleb słonecznikowy 2.99 zł

Dziękujemy za udane zakupy !

- - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Kilka naprawdę ważnych uwag dla keszerów.

1) Paskudna historia, w paskudnym miejscu przy paskudnej ulicy. Odpuśćcie sobie poszukiwanie kesza ciemną nocą. Tak, wiem że klimatyczniej było by go podejmować w nocy. Ale to głupie. W niektórych pomieszczeniach są naprawdę spore dziury, jeden nieostrożny krok i polecicie na dół. Osobiście zalecałbym szukanie kesza przy zachodzącym słońcu.

2) Podejmowanie w ciągu dnia też do końca łatwe nie będzie. Złomokeszerzy co prawda już się wynieśli, ale obok jest zakład a'la autonaprawa który z obiektu piekarni zrobił sobie wysypisko na opony i zużyte części. I po drodze obok co chwila się ktoś kręci, więc generalnie radze uważać. Przy zakładaniu musiałem dwa razy odpuścić eksploracje budynku ponieważ kręcili się tam miłośnicy taniego wina. Samemu radzę nie podejmować.

3) Urbex - śmieci, dziury, gołębie, szkła, brudno i trudno.

4) Nowy pomysł - kesz to multak połączony z quizuem. A może quiz umieszczony w multaku? Tak czy siak aby znaleźć finał najpierw musicie odnaleźć wskazówki jakie zostawił dla was duch Klemensa. 

5) Zawartość poszczególnych etapów ma pozostać taka jak przy zakładaniu. Nic z nich nie zabieramy, nic nie dokładamy. Jedynie zapamiętujemy / zapisujemy informacje jakie są w nich ukryte.

6) Najważniejsze, absolutnie nie ryzykuj! Nie biorę żadnej odpowiedzialności za twój brak wyobraźni i nierozwagę. Czasami lepiej pomyśleć, nim wykona się jakiś krok, niż potem nie móc wykonać żadnego kroku. Kto tej zasady nie rozumie, niech najlepiej od razu zaniecha podejmowanie tego kesza i da go do ignorów. Jeśli dopiero zaczynasz zabawę z geocachingiem to też najlepiej odpuść sobie narazie tego kesza.

 

EDIT 20.03 : Drabina z 5 spoilera nie jest już na swoim miejscu, ktoś ją przeniósł do ciut bliżej rozwiązania zagadki. Radzę zatem uważać tym bardziej na nie-keszerów buszujących po okolicy. A miejsce z 5 spoilera i tak odnajdziecie bez problemów. 

Dodatkowe waypointy
Etap Symbol Typ Współrzędne Opis
Parking --- Zalecane miejsce parkingowe dla zmotoryzowanych - tj parking Netto.
PodCast - słuchaj jak dotrzeć do skrzynki - plik MP3
odgłosy piekarni
Obrazki/zdjęcia
Wejście do piekarni - tu zaczynasz
Tajne wejście do piekarni. A może dalej coś ukrywa ?
Tunel łączący piekarnią ze studnią
Co ukrywa podłoga ciastkarni ?
Czy coś jest ukryte w pokoju dyrektora ?
Klemens, czekaj!
Wpisy do logu: znaleziona 26x nieznaleziona 0x komentarz 4x Obrazki/zdjęcia 1x Wszystkie wpisy Galeria