Elektrownia Jądrowa Żarnowiec (w skrócie EJŻ) miała być pierwszym krokiem w realizacji polskiego projektu energetyki jądrowej. Elektrownia budowana w latach 1982-1990 docelowo miała składać się z czterech bloków energetycznych napędzanych reaktorami WWER-440 o łącznej mocy około 1600 MW. Zmiana warunków ekonomicznych w Polsce po roku 1989, długotrwałe protesty okolicznej ludności oraz generalny negatywny odbiór inwestycji przez społeczeństwo (który wzmógł się po katastrofie w Czarnobylu w 1986 roku) spowodowały, iż budowa została wstrzymana i elektrownia w końcu nie powstała.

Wraz z decyzją o likwidacji zakładu z dnia na dzień tysiące drogich urządzeń przeznaczonych do montażu w elektrowni stały się bezużyteczne. Dwa z czterech reaktorów zezłomowano, pozostałe dwa zostały odsprzedane za symboliczną kwotę Finlandii i Węgrom. Szybko rozpoczął się proces niszczenia i rozkradania urządzeń oraz budynków EJŻ. W wyniku wyłączenia pomp usuwających wodę z położonych poniżej poziomu jeziora fundamentów, w niedługim czasie główny budynek siłowni został zalany przez wody zaskórne. Teren niedoszłej elektrowni niszczeje do dzisiaj.

Niniejszy multikesz został założony na pamiątkę po niszczejącej do dzisiaj niedoszłej elektrowni. Współrzędne wskazują na główną bramę prowadzącą na teren obiektu. Pierwszego etapu należy natomiast szukać na terenie głównego budynku elektrowni - jest to mikromagnetyk ukryty w pomieszczeniu z namalowanym graffiti (patrz zdjęcie). W celu odnalezienia finału (również magnetycznego) należy postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w etapie pierwszym.

Skrzynka finałowa zaopatrzona jest w logbook, ołówek oraz certyfikaty dla trzech pierwszych zdobywców.

UWAGA! Obiekt jest monitorowany, więc dla własnego dobra proszę o zachowanie dyskrecji przy poszukiwaniach. Jeśli ktoś jest zmotoryzowany, to nie należy zostawiać samochodu nigdzie w pobliżu współrzędnych skrzynki. Stuprocentowo bezpieczne miejsce parkingowe znajduje się przy wejściu do lasu pod Zamkową Górą (patrz waypoint). Na teren samego obiektu polecam też wchodzić od strony bramy bocznej (również oznaczona waypointem). Przy zastosowaniu się do powyższych wytycznych nikt nie powinien mieć żadnych problemów z podjęciem skrzynki.

Skrzynka była zakładana niejako "w locie", więc bardzo możliwe, że w niedługim czasie jej forma zostanie nieco zmieniona. Dotyczy to początkowych etapów - finał jest już raczej w formie ostatecznej.