Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Ku chwale druidom! - OP86GT
W tym miejscu, dawno, dawno temu, została wysadzona w powietrze fabryka oscypków druidzkiej rodziny.
Właściciel: Ravni
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 299 m n.p.m.
 Województwo: Polska > śląskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 31-12-2014
Data utworzenia: 31-12-2014
Data opublikowania: 31-12-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 25-08-2015
38x znaleziona
0x nieznaleziona
1 komentarze
watchers 2 obserwatorów
7 odwiedzających
33 x oceniona
Oceniona jako: dobra
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: prezes123
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna rowerem  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

   Druidzi wiedli spokojne życie. Na co dzień pałali się magią, ale ponadto ich zajęciem było wypasanie owiec. W ten sposób zarabiali na życie: sprzedawali produkty pochodzenia owczego, głównie mleko i wełnę.

   Po niedługim czasie osiągnęli sukces. Dorobili się majątku i zainicjowali powstanie fabryki oscypków oraz poduszek hipoalergicznych przeznaczenia medycznego (okrywanie stawów owczą wełną koi bóle reumatyczne). Ze względu na nieskazitelność tych wyrobów, której zasługą była magia, druidzi zostali wyróżnieni certyfikatem MQL.

   Pieniądze, które wpłynęły na ich konto, postanowili wykorzystać na szlachetny cel. Nieopodal fabryki powstać miała bowiem szkoła magii.

   Niestety zazdrośni sąsiedzi zamieszkujący ul. Dębową, postanowili zaszkodzić przedsiębiorczym druidom. Niegdyś w nocy o północy, zgraja złośników zebrawszy pokaźną ilość ładunków wybuchowych, wkradli się na teren Oscypkolandii i umiejscowili je. Pozostało tylko nacisnąć przycisk. Druidzi tymczasem prowadzili owce na jesienny redyk. W kulturze druidzkiej powrotowi owiec 
z wypasu towarzyszyły magiczne rytuały. Niestety uroczystość przerwał wybuch. Przerażeni druidzi oraz ich owce nie mogli w to uwierzyć. Cały dorobek ich wspólnej pracy legł w gruzach.

   Nikczemni sąsiedzi bez krzty człowieczeństwa powrócili do własnych spraw.

   Magiczni pasterze po tym wydarzeniu opuścili to miejsce wraz ze swoimi podopiecznymi owieczkami i wyruszyli ku poszukiwaniom kolejnego azylu.

   Nie poddali się lecz ich ścieżki nie są mi znane. Może ktoś z was ich widział ?

Ku pamięci wtenczas zamieszkałego przez druidów terenu, umiejscawiam tutaj tę skrytkę.


 

   W tym dość smutnym zimą miejscu można obserwować zachód słońca, zaś latem miło spędzić czas - np. urządzając piknik. Jeśli się postaracie, możecie odnaleźć pozostałości fabryki oscypków.
W skrytce umieściłam przedmioty, które zostały porzucone przez druidów.

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Wejście - ul. Dębowa
Widok ze skrytki