"Coraz ciemniej i chłodniej się robiło a deszcz padał dzień cały, aż drogi wszystkie rozmiękły. Gdy słońce zaszło i noc nastała żadnym nie rozjaśniona światłem, na drodze zwanej „Królewskim traktem” rżenie kilku koni usłyszeć można było. Wtem księżyc na niebo wstąpił i sierpem swym złotym wstęgę czarną przeciął. W łunie srebrnej można dojrzeć było sylwetki trzech mężczyzn, mokrych i zabłoconych, które wóz załadowany po brzegi pchać do przodu próbowały. Nagle głosy jakieś z gęstych zarośli wydobywać się zaczęły. - Niech będzie pochwalony - Na wieki wieków - A dokąd to panowie w nocy tak ciemnej jedziecie - My posłowie z Litwy jesteśmy, do Krakowa prędko zmierzamy - A wy ktoście? -Ja jestem cygan z pobliskiego taboru. Pomocy wam udzielić przybyłem, bo głosy wasze z daleka się niosą. Na dworze ciemno i mokro, do rana daleko. Pójdźcie ze mną do obozu, kiedy nie macie schronienia. Posłowie na propozycje przystali. Wóz wspólną siłą wyciągnęli i do taboru zawlekli. A tam dziwy wszelkie, tańce, śpiewy i stroje kolorowe. Nawet tresowany niedźwiedź, przebrany za pana tańcował. Siedli panowie zaraz przy ognisku. Strawy w miskach dostali. A żeby im milej się zrobiło skrzypeczki cichutko nad uchem im grały. Cyganie ciekawie rozpytywać o wszystko ich zaczęli, przy tym gorzałeczki mocnej nie żałując. Rozwiązały się wnet języki młodzików, przechwalać się zaczęli, jakie to bogactwa ze sobą dla króla wiozą. Posłyszała to siedząca obok stara cyganicha a mina tajemnicza na twarzy jej gościła. Świt już dobiegał, gdy kupcy do drogi szykować się zaczęli, tabor próbując po cichu opuścić. Wtem skrzyp bryczki u wozu starą cygankę obudził, która zaraz ze swego namiotu wylazła i pluć pod stopy posłów zaczęła. - Podzieliliśmy się wczoraj z wami chlebem i schronieniem, a dzisiaj słowem złym podzielić się chcemy. Kto towarzyszy jak złodziej opuszcza, złym tylko człowiekiem być może. Słowo moje jak zły szeląg zaraz do was trafi i zimnem swoim w wasze kamienne serca uderzy. Bo kto nieczułym był na dobro, na zawsze zimnym pozostać musi. Posłowie nie wiedzieli co ze sobą zrobić, czmychać czym prędzej im nogi kazały. Lecz na daremno bo wraz z bryczką w kamień zaczęli się nagle zamieniać. Dziś stoi w Puszczy Kozienickiej głaz „Cygańska bryczką” zwany, pod którym podobno cyganie przeklęte skarby z wozu zakopali. Ludzie powiadają, że w pełnie księżyca, gdy dobrze ucha nadstawić można ciche rżenie koni poselskich usłyszeć."
Tekst i grafikę zaczerpnięto z : http://www.lgdkozienice.pl/ciekawostki.php?page=3&article=10
"Na terenie Puszczy Kozienickiej uznano 307 pomników przyrody. W większości są to pojedyncze drzewa, głównie dęby szypułkowe. Najpopularniejszy z nich to „Zygmunt August” w Rezerwacie „Zagożdżon”. Sześć innych pomników to grupy drzew wyznaczone w miejscach, w których rośnie kilkanaście wiekowych i znacznych rozmiarów drzew w niewielkiej od siebie odległości. Jeden z pomników to aleja drzew. Pozostałe obiekty to 3 pomniki powierzchniowe — rzadko spotykane stanowiska kwitnącej rośliny chronionej — bluszczu pospolitego. Ciekawostką jest pomnik przyrody nieożywionej — głaz narzutowy „Cygańska Bryczka” z czerwonego, gruboziarnistego granitu — rapakiwi."
Tekst zaczerpnięty : http://www.stero.pl/2010/03/22/lesny-kompleks-promocyjny-puszcza-kozienicka
Miejsce ukrycia
Skrzynka ukryta jest za kamykiem. Proszę jednak o ostrożność, gdyż jest za nim dość głęboki dół (stojąc po drugiej stronie kamienia skrzynka zakopana jest po prawo od dołu). Proszę również o zbytnie nie rozkopywanie miejsca i dobre maskowanie.
Dojazd
Pewnie dotrzeć do niej można z kilku stron, lecz ja opisze najprostszy sposób. Dojeżdżając do szkółki leśnej Przejazd jedziemy Królewską Drogą. Po prawo wypatrujemy zjazdu na drogę pożarową nr 214 (Uwaga! Droga 214 zatacza kółko i ma 2 zjazdy, lecz nas interesuje pierwszy licząc od szkółki leśnej). Teraz musimy pilnować większych zjazdów po lewej stronie. Nas interesuje 4-ty zjazd (dochodzi do drogi pod skosem). Następnie skręcamy pierwszą w prawo. Po lewej stronie przed wycinką zobaczymy Cygańską bryczkę.
Samochód możemy zaparkować na parkingu znajdującym się przy szkółce leśnej (dalej droga jest zagrodzona szlabanami).
Po więcej zdjęć lepszej jakości zapraszam na fanpage "Geocaching Pionki" na jednym z portali społecznościowych. Ponadto zachęcam do przyłączenia się do grupy OC Radom założonej przez kolegę Glaeken'a znajdującej się również na jednym z portali społecznościowych (tym samym ^^).