Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Strzyga - OP828U
Eigenaar: Agatha
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 231 meter NAP
 Provincie: Polen > śląskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Gearchiveerd
Geplaatst op: 11-06-2014
Gemaakt op: 11-06-2014
Gepubliceerd op: 11-06-2014
Laatste verandering: 07-05-2017
73x Gevonden
0x Niet gevonden
1 Opmerkingen
watchers 1 Volgers
32 x Bekeken
61 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
31 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: amkd, baloniarz, bamba, Boguś z Polska, Częstowojna, do-mi, Ester , ethanoll, Hybryd, Jed team, JKZJ, Kaczor, Leone, Matoczkin, mgreg, mirtis, misiek, Miśka6, MSZU, Oizdar & Krzykata, olgmar, Pablo1415, pan_ryba, Pegaz1984, pichu., Piekłoszczyk, PrimiczOdkrywca, Qbacki, sebastian, slassh, Wiktorn
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Dangerous Cache  Take something to write  Nature  Access only by walk 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

"Życie od śmierci pozostaje oddzielone jedynie zwiewną, mglistą zasłoną, muślinem nicości, w którym żadna istota nie ma prawa przebywać.

Życie tętni różowością, namiętną harmonią istnienia, zmienia oblicze swoje i oblicze świata. Śmierć – ściśle zawinięta w kokon o łagodnych, ciemnych barwach, otulona spokojem, napięciem bezruchu – przygląda się drwiąco beztroskiemu ruchowi życia, wiedząc, że trwa on tylko chwilę, że życie jest jedynie bezustannym, wytrwałym umieraniem sekunda po sekundzie, nieustającą podróżą ku dziedzinie ciemności.

Gdy przesycona miłością para kochanków zasypia znużona, a nasienie podąża ku spełnieniu, kiedy matka tuli niemowlę pewna, że może je przed czymkolwiek uchronić ciepłem ramion, śmierć spogląda czerwonymi z bezsenności oczami i szczerzy w uśmiechu pożółkłe zęby. Przez mglistą zasłonę spogląda na życie – to jej przywilej i nagroda za grobowe bytowanie po koniec czasu. A życie nie potrafi jej dostrzec – to jego kara za mgnienie przyjemności.

Tylko czasem we śnie, gdy zawiły koszmar spęta ciało i zetnie krew bezwładnym przerażeniem, życie może przebić wzrokiem muślinowe zwoje i dostrzec niewyraźny kształt, od którego natychmiast odwraca oczy, budząc się w przepoconej strachem pościeli.

Wówczas po przebudzeniu strzeż się i miej oczy szeroko otwarte. Patrz czujnie na bliźnich, uważnie śledź ich poczynania i staraj się odgadnąć, czyje złe życzenia zesłały na ciebie okropną wizję. Może odgadniesz, kto ma w duszy tyle złej woli i mocy, aby zepchnąć się w mdłe oploty mglistej zasłony. Bądź czujny i módl się, ale bacz, aby modlitwa nie stała się przekleństwem. Czyń pokutę, lecz uważaj, by nie wyniszczyła twojego ducha i nie zabiła w tobie człowieka.

Bo wtedy pewnej nocy ockniesz się przerażony, ale obraz nie zniknie. Będziesz niby motyl zaplątany w pajęczą sieć, zbyt słaby, by ją zerwać. Świat stanie się rozmazany, niewyraźny. Odczujesz strach przed ludźmi, a jednocześnie zapragniesz spróbować ich bezbronnego ciepła. Miłość i nienawiść. Chcesz zbliżyć się do dawnych bliźnich, a jednocześnie są odpychający tak, że nabierasz ochoty, aby mordować...

Wykopujesz trupy, tarzasz się w zgniliźnie, napawasz obrzydliwym smrodem, bierzesz truchła w taneczne obroty z nadzieją, że przez zwyrodniały gest wskrzeszenia dotrzesz bliżej życia.

Ze stanu pół snu, pół śmierci budzi cię księżyc, bo tylko w jego skradzionym świetle można cokolwiek dostrzec. Ale i on jest wrogi – niepokoi i podsuwa okrutne myśli, pcha w pobliże ludzkich siedzib.

Gdy ogarnie cię żałość większa od tępego szaleństwa, wołasz o pomoc. Ale twoja skarga jest dla ludzi jedynie potwornym, przerażającym wyciem w środku nocy.

Na Boga, szatana, Swaroga, czy w co tam wierzysz... Dlaczego posłałeś ku mnie złe myśli? Dlaczego uczyniłeś strzygą?! "

                                                                                    R. Dębski "Pasterz Upiorów" fragm.