Wszyscy zachwycają się Świnoujściem, jego bogatą ofertą kulturalną i najszerszymi plażami w Polsce. A my wręcz przeciwnie - uciekamy od zgiełku i wybieramy ciszę Karsiboru. Na wyspę dojedziemy przez nowo wybudowany most i ominiemy prom (prawdziwą zmorę turystów). Wieś zachowała swój rybacki charakter. Można tam kupić ryby prosto z łodzi, pospacerować, poobserwować ptactwo lub powędkować. Karsibór to także doskonałe miejsce dla rowerzystów. Keszerzy też będą mieli pełne ręce roboty, bo parę zacnych skrzynek jest do podjęcia. A pobliskie Świnoujście to już absolutne zagłębie keszowe - można tam sobie zrobić niezłe geożniwa.
Kesz: Nasz mikrus schował się w bramie wjazdowej do "Ptaszarni" - zaczarowanym miejscu na Karsiborze. Warto się tym miejscem bardziej zainteresowaćKeszyk założony za zgodą i wiedzą właścicieli. Z racji tego, że zakładaliśmy go spontanicznie nie ma w nim certów. Powodzenia!