Wieża ciśnień przy ulicy Oświęcimskiej została wybudowana w latach 1934-36 przez firmę Kaller & Stachnik. Zaprojektowano ją z wykorzystaniem najnowszych wówczas technologii i z myślą o zapewnieniu pełnego zabezpieczenia przed występującymi w tym rejonie szkodami górniczymi. Wysokość wieży wynosi 44,3 metra. Cała konstrukcja, podparta jest w trzech punktach, za pomocą łożysk staliwnych (dwóch ruchomych i jednego stałego), które spoczywają na niezależnych płytach fundamentowych. Szyb klatki schodowej pomyślany jest jako niezależna konstrukcja oddylatowana od dna zbiornika. Również sam zbiornik, o pojemności 1000 m3 jest konstrukcją niezależną, nad którą umieszczono nadbudówkę w formie latarni.
Mamy do czynienia z wyjątkową konstrukcja inżynierską, która wyprzedzała swoją epokę. Wszystkie elementy konstrukcji zostały zaprojektowane z zastosowaniem najnowszej myśli technicznej, która przyczyniła się do rozwoju inżynierskich konstrukcji żelbetowych.
W elementach konstrukcyjnych wieży nie mamy do czynienia z betonem zwykłym lecz betonem recepturowym (najprawdopodobniej zaprojektowanym dla każdego elementu żelbetowego innym). Beton oparty nie na żwirze z rzeki Soły ale na żwirze odrzańskim najprawdopodobniej z okolic ujścia rzeki Olzy. Beton oparty na kruszywie odrzańskim miał wyjątkowe cechy fizyko -mechaniczne oraz wyjątkowy skład chemiczny.
Beton oparty na tym kruszywie pozwalał na znaczne zmniejszenie zużycia cementu portlandzkiego przy znacznej zwiększonej wytrzymałości kostkowej po 28 dniach min. 220 kg/cm2 (320kg cementu 1/ m3 betonu) a badania wykazywały wytrzymałość kostkową nawet 312- 400 kg/cm2. Ówcześnie obwiązujące przepisy budowlane definiowały wytrzymałość kostkową na poziomie 140 kg/cm2 (przy zastosowaniu 300 kg cementu 1/m3 betonu). Zastosowanie recepturowego betonu z kruszywem odrzańskim powodował zwiększenie wytrzymałości kostkowej o kilka klas (ponad 100%). Na podstawie tych „ rewolucyjnych” dokonań inżynierskich i osiąganiu tak dużego wzrostu wytrzymałości inżynierowie wnosili o zmianę ówcześnie obowiązujących regulacji prawnych – zmiana stopnia zbrojenia konstrukcji żelbetowych, bo konstrukcje były przewymiarowane. Ponadto na szczególna uwagę zasługuje fakt zastosowania w konstrukcji tworzyw żelaznych z jednego z pierwszych na świecie wielkich pieców – produkcji huty „Donersmarck” w Zabrzu. Przypuszczać należy, że każdy element konstrukcji, płaszcz, słupy, stężenia i fundament winny mieć inne parametry wytrzymałościowe bo to było cechą nowatorskiej myśli inżynierskiej lat trzydziestych. Te nowatorskie dokonania pozwoliły na znaczne wyparcie konstrukcji metalowych na korzyść żelbetowych w związku z szybszą realizacją i niższymi nakładami inwestycyjnymi.
Źródło : „Wniosek o wpis do rejestru zabytków” napisany przez Stowarzyszenie „Monitoring Zabytków”.
Skrzynka na kordach, wysocy mają łatwiej :)