Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 42 m n.p.m.
Województwo:
Polska > pomorskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Mała
Status:
Gotowa do szukania
Data ukrycia: 24-09-2013
Data utworzenia: 24-09-2013
Data opublikowania: 24-09-2013
Ostatnio zmodyfikowano: 23-03-2014 
29x znaleziona 
0x nieznaleziona 
0 komentarze 
0 obserwatorów 
27 odwiedzających 
23 x oceniona 
Oceniona jako: znakomita
1 x rekomendowana
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki
Opis
PL
Skrzynka ta jest częścią serii „W poszukiwaniu imienia” składającej się z 14 nietypowych keszy. Skrzynki należy podejmować kolejno.
Bardzo prosimy o nie dewastowanie, a wręcz naprawę, jeśli jakaś skrzynka tego wymaga. Nie krytykuj, a wspieraj innych keszerów – będzie to na pewno dla wszystkich przyjemniejsze i zaowocuje dobrą zabawą.Hasłem do zalogowania skrzynki jest zawsze odnaleziona litera.
START!!!
Noc minęła bardzo szybko. Nocleg w zaciszu wzgórza olbrzyma był jak najlepszym pomysłem. Nadal posiadając duże zapasy mocy magicznej, wyruszyłam, a na pewno tak mi się wydawało, w stronę Kaplicy Roszczyce. Kolejny raz asfaltowy szlak doprowadził mnie do osady. Widząc tablice informującą o dotarciu do Roszczyc, zaczęłam rozglądać się za wieżą kaplicy. Od moich czasów to jedno się nie zmieniło, nad prawdopodobnie każdym odwiedzanym grodziskiem górowała wieża kaplicy lub kościoła. Dotarłszy do samej Kaplicy zaczęłam zastanawiać się nad rozwiązaniem wskazówki otrzymanej wraz ze zdobytą wczoraj literą. „Lewa tylna flanka straży Kaplicy Roszczyce” nie ma to przecież żadnego sensu. A jednak! Rozglądając się dookoła odnalazłam Straż! Odnalezienie magicznego kwadratu było już czystą formalnością. Nie minęło kilka chwila a był już w moim posiadaniu. Usiadłszy na pobliskiej ławeczce, odszukałam, w już prawie pustym tobołku, magiczne pudełeczko, umożliwiające odczytanie przebłysku zaklętego w magicznym kwadracie.
WIZJA Z MAGICZNEGO KWADRATU
Odczytaj wizję za pomocą czytnika QR
KONIEC WIZJI
Nie do końca wiem czy to co przed chwilą przeżyłam było kolejnym przebłyskiem, czy zwykłą magią która zmusiła mnie do spojrzenia w odpowiednim kierunku. Jakie to ma jednak znaczenie? Prawdopodobnie żadne. Wstaje z ławeczki i podążam wprost do miejsca rozpoznanego przed chwilą. Pojemnik jest niewielki. Wygląda troszeczkę jak średniej grubości czarny kijek. Nie widzę żadnego wieczka ani klapki. Oglądam go ze wszystkich stron, pocieram, obracam w palcach. Przekręcam! Po kilku obrotach pojemnik rozdziela się na 2 połowy ukazując swoje wnętrze. Kolejny dziennik, kolejna odnaleziona litera. Czuje że jestem już blisko celu.
Wpisy do logu:
29x
0x
0x
