Maarianhamina, 24.03.2005 r.
Drogi Jakubie,
wiesz jak bardzo cenię sobie naszą wieloletnią przyjaźń, lecz w sumie i tak mam wielką pogardę do ciebie i twoich dziwnych zwyczajów. Beboki, strzygi, utopce i inne dziwne nadprzyrodzone rzeczy. I choć do pewnego czasu uważałem to, za pogorszenie zdrowia psychicznego. Ale w tym miejscu chciałbym ci zwrócić honor - nawiedza mnie duch żołnierza Wermachtu.
Serio. I co ja mam z tym zrobić? Pieprzy o jakimś potępieniu i odkupieniu winy. Co ja mam z nim zrobić? Moje szamańskie doświadczenie jest na poziomie zerowym.
Weź spręż się z odpowiedzią - odpuść na jeden dzień pędzenie tej swojej alkoholowej mikstury i pomóż mi.
Z wyrazami szacunku (ehhh musiałem tak napisać).
Kapitan Charpón
Z chatka chodzącego nieboszczyka wiąże sie bardzo ciekawa historia.
Gdy przeprowadziłem się do Chełmu Śląskiego to znalazłem interesujące miejsce. Zwrociło ono na mnei szczególną uwagę, a najciekawsza w tym wszytskim była mała kwadratowa chatka na podwyzszeniu.
Zapytałem sie o nią nastepnego dnia koleżanki o nią i opowiedziała mi własnie tę historyjkę.
Podobno zaraz po II Wojnie Światowej otworzono ten budyneczek i znaleziono w środku zwłoki. Przy ciele znaleziono list. z tego listu można domyślić się że był to jeden z żołnierzy Wermachtu. Udalo mi się wejśc w posiadanie tego listu. postanowilem odłozyc go na swoje miejsce i na tej podstawie zorganizować dla was misję.w każdym znajduje się list z bazy pośredniej wywiadu, w którym otrzymacie dalsze wskazówki.
Powodzenia Agenci
PS.
szukanie nocą daje duzo lepsze efekty odczucia skrzynki.