Szare Szeregi - pod takim kryptonimem działało harcerstwo w konspiracji - były ważnym elementem Polskiego Państwa Podziemnego. Nikomu nie trzeba dziś mówić, kto prowadził akcje "małego sabotażu" i zorganizował zamach na Kamińskiego w książce "Kamienie na szaniec". Kulminacją był udział harcerek i harcerzy w Akcji "Burza" i w Powstaniu Warszawskim.

Specjalna operacja bojowa "Bürkl".

Scharführer Franz Bürkl od września 1941r. był funkcjonariuszem SS na Pawiaku, gdzie pełnił funkcję Zugführera, czyli szefa zmiany załogi (nie ma dokładnych danych jaką faktycznie pełnił funkcję na Pawiaku).

Od pierwszego dnia dał się poznać jako sadystyczny morderca więźniów, których mordował według własnego uznania. Doniesienia, które napływały z Pawiaka, mówiły, że w ciągu dwóch lat swej działalności zastrzelił lub powiesił w celach kilkudziesięciu więźniów.

W KWP zapadł wyrok śmierci, którego wykonanie zlecono oddziałowi"Agat" (60 najstarszych harcerzy z „Grup Szturmowych”).

Akcję postanowiono wykonać 7 IX 1943r. na Marszałkowskiej w pobliżu miejsca zamieszkania oprawcy.

                                                                                  Marszałkowska przy Litewskiej w czasie okupacji, zdjęcie domena publiczna.

Gdy o 9:58 z bramy domu przy ul. Oleandrów wyszedł oczekiwany Franz Bürkl, "Żar" rozpracowujący gestapowca wskazał go "Jeremiemu" i odszedł Marszałkowską w kierunku pl. Zbawiciela. "Jeremi"  po chwili ruszył na drugą stronę Marszałkowskiej, co dla pozostałych uczestników było sygnałem rozpoczęcia akcji. Z kilku metrów strzelił do Bürkla. Strzelał również "Lot" - drugi wykonawca. W tym czasie na Marszałkowskiej rozpętało się istne piekło; do strzelaniny włączyli się przypadkowi Niemcy, z których część wybiła osłona głównych wykonawców wyroku. Największym zaskoczeniem dla Niemców był "Dietrich", który ze spokojnie stojącego mężczyzny z futerałem na skrzypce, w kilka sekund przemienił się w groźnego "stenistę"...

                                                                            Pistolet maszynowy Sten, Muzeum Orła Białego.

Po dziewięćdziesięciu sekundach było już po wszystkim. 

Oddział bez strat opuścił samochodem miejsce akcji. Na jezdni Litewskiej leżało ciało Bürkla, na Marszałkowskiej, w pobliżu przystanku tramwajowego leżały trupy dalszych siedmiu Niemców, którzy nieopatrznie włączyli się do strzelaniny. Taki, w dużym skrócie, był samodzielny debiut kompanii wydzielonej "Agat".

Informacja o wykonaniu wyroku podana została do wiadomości w Biuletynie Informacyjnym dnia 16 września 1943 r.

W odwecie za śmierć Bürkla hitlerowcy zamordowali w ruinach getta 36 więźniów Pawiaka.

16 października 1943 r. Niemcy poinformowali, że oprawca „oddał życie za Führera i Rzeszę”.