PREZENTUJE:
"ZAPOMNIANY WIADUKT KOLEJOWY"
Ta keszyna nie ma żadnego głębszego przeszłania. Nie upatrzycie tu ani historycznego miejsca ani żadnych ciekawych zdarzeń które miały tu miejsce. To miał być kesz z podgatunku "jestem hardkorem":).
Ujrzycie może troszkę ciekawszy widok na płynący w betonowym korycie Jasień oraz ładną zieloną okolicę. Ale celem jest wiadukt kolejowy na który wskazują współrzędne. Most ma około 10 metrów długości. A gdzie jest kesz? Gdzieś na wiadukcie:P. Chyba nie trudno domyślić sie w którym mniej więcej miejscu;).
Kesz przyczepiony jest magnetycznie do wiaduktu kolejowego znajdującego się na wysokości ok. 8-10 metrów nad Jasieniem.
Kesz jest z gatunku bardzo niebezpiecznych! ABSOLUTNIE, ABSOLUTNIE, ABSOLUTNIE nikogo nie namawiam do podjęcia wyzwania. Jeżeli przeszło Ci przez myśl, że coś może pójśc nie tak lub nie do końca jesteś przekonany co do swoich możliwości to odwróć się i wróc do domu. To żaden wstyd! Kliknij ignoruj i masz po kłopocie. To nie są żarty, a powiedzenie mierz siły na zamiary nabiera w tym miejscu bardzo dosłownego znaczenia!!! KONIECZNE PODEJMOWANIE W DWIE OSOBY!!! NIE IDŹ SAM! Wiadukt służy do treningu osobom, które pasjonują się wspinaczką więc teren mega niebezpieczny! Ja osobiście jeszcze nie podejmowałem czegoś tak niebezpiecznego jak ten kesz!
Dla osób które zdecydują się na podjęcie - kesz zawiera tylko logbook (więcej się nie zmieściło i nie ma sensu wrzucać niczego więcej). Weźcie koniecznie pensetę czy cokolwiek czym wyjmiecie logbook (to właśnie dodatkowy sprzęt z atrybutów). Proszę o dokładne odkładanie pojemniczka i upewnienie się, że dobrze się trzyma i nie spadnie.
Współrzędne wskazują na wiadukt kolejowy do którego podczepiony jest kesz.
Skrzynka bardzo, bardzo, bardzo niebezpieczna!!! Pamiętaj, że wchodzisz na własną odpwiedzialność!!! Grozi kalectwem, a nawet śmiercią!!!
P.S.
Warunek konieczny do zaliczenia kesza jest taki, że trzeba stanąć na środku mostu z keszem w ręku i poprosić partnera lub samowyzwalacz o zrobienie zdjęcia. Zrobiłem tak specjalnie, żeby nie było na zasadzie, że idzie się w 5 osób i jedna wchodzi po kesza a 5 się wpisuje. Jak się bawić to się bawić:D. Wobec tego dodatkowy atrybut to aparat. Ale suma sumarum wpisy bez zdjęcia osoby logującej będą bez skrupułów usuwane!!! Ten kesz to moje podwórko i ja na nim rządzę;).
EDIT 15.04.2013
W związku z "kłopotami" niektórych keszerów z możliwością podjęcia tego kesza minimalnie zmieniam zasady. Podjęcie jest teraz możliwe w 2 osoby. Jedna nawet nie musi wchodzić na wiadukt. Wygląda to tak: Keszer "A" idzie na wiadukt po kesz, keszer "B" robi mu zdjęcie. I to zdjęcie umożliwa wpis obu keszerom:). Ale jest jedno "ale". Żadna z osób zdobywających kesz nie może mieć go już wcześniej zaliczonego! Ani robiący zdjęcie ani będący na moście! W dalszym ciągu koronowana jest tylko fotografia na środku wiaduktu.
To taki mały ukłon w stronę osób z wiadomą w tym miejscu fobią:). Mam nadzieję, że teraz niektórym będzie łatwiej i ta plamka w końcu zniknie im z mapy:).
adres przesłania zdjęcia do weryfikacji: