- Cześć Mama, mogę u Ciebie zostawić kesza na moment ?
- Nie zawracaj mi głowy, idź do ojca.
- Ojciec, przechowaj mi kesza.
- Nie mam teraz czasu, idź do jakiegoś swojego kumpla.
Do jakiegoś, do jakiegoś ... ale do którego ? Może Boguś, eee ... Boguś ciągle jest zajęty, pójdę do Krzyśka.
- Krzysiek, weżmiesz ode mnie kesza ?
- Wiesz co, chętnie bym Ci pomógł, ale nie za bardzo mam warunki. Idź do Maćka, albo Piotrka, może oni Cię poratują.
- Na nich nie ma co liczyć, bo ich nigdy nie ma w domu. Ostatnio ich szukałem i nie mogłem znaleźć.
- Hmmm, w takim razie spróbuj u Adama.
- O, to może być strzał w 10. Nara.
- Cześć Adam. Mam sprawę. Nie wziąłbyś na przechowanie mojego kesza ?
- A co to jest, ten kesz ?
- A to taka mała skrzynka. W środku parę certyfikatów i drobnych fantów. Gdzieś ją tu położymy z boku i nie będzie problemu.
- Pewnie, nie ma sprawy. Dawaj ją.
- A ... i jeszcze jedno, będą się kręcili różni tacy, na rowerach, pieszo, a niektórzy, to nawet samochodami, to ich nie wyganiaj, śmiało możesz im tą skrzynkę pokazać. Oni tam coś wpiszą do środka, coś tam z niej wyjmą, coś tam włożą, wszystko pod kontrolą. Chyba, że będą chcieli kopać, to pogoń ich.
-OK.
Ps1. Dla ułatwienia-keszyk około 3 centymetrów nad ziemią
Ps2. Pamiętajcie, że imiona mają zdrobnienia i "zgrubienia", a i jeszcze jedno...nie niszczcie pomników przyrody.
Etykieta wpisów: Staraj się nie robić pustych wpisów. Przygotowanie skrzynki zajmuje często bardzo dużo pracy i słowa wdzięczności bądź krytyki są zwykle mile widziane! Nawet zwykłe „dziękuję” wystarczy.