Jechałem raz do domu ścieżynką na moim rozklekotanym rowerku.
Ściemniało się już, a i grzmiało nieco więc się śpieszyłem ile mogłem.
Było to trudne, bo wcześniej wypiłem mocną herbatkę. Bardzo mocną herbatkę z dodatkami.
Rozmyślałem sobie o egzystencji, gdy tu nagle jak nie łupnie!
Całe niebo pojaśniało! Mało z rowerka nie spadłem!
Poprawiłem czapeczkę i mocniej zacząłem pedałować, bo już czułem jak mi deszczyk kapie na nos.
A tu nagle jak nie łupnie!
Gdzieś na horyzoncie ujrzałem niczym znak Zorro błyskawicę.
Zanim jednak zdążyłem zastanowić się nad tym fenomenem natury JAK NIE ŁUPNIE!
Serio! Tuż koło mnie. Drzewo na pół rozcięło!
Co się śmiejesz? Nie wierzysz? Sam pojedź i sprawdź. Ja idę z kolegami po herbatkę.
Po podjęciu skrzynki proszę zamaskować tak jak była.
Proszę uważać na spacerowiczów. Czasem pojawiają się znienacka.
Polecam podjąć kesz rowerem mimo, że smutne jest to, że taka przyjemna trasa rowerowa i spacerowa zmienia się w śmietnisko.
Certów brak. Na starcie w skrzynce jest kilka fantów, logbook oraz ołówek
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
Interesujące miejsce | --- | Z pozdrowieniami dla marudów "że kesz w miejscu bez sensu" |