Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Szpilman - OP57C4
Eigenaar: martuś
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 114 meter NAP
 Provincie: Polen > mazowieckie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Gearchiveerd
Geplaatst op: 18-08-2013
Gemaakt op: 22-08-2012
Gepubliceerd op: 18-08-2013
Laatste verandering: 30-12-2014
30x Gevonden
7x Niet gevonden
9 Opmerkingen
watchers 6 Volgers
2 x Bekeken
23 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Recommended at night  Bike  One-minute cache  Take something to write  Fixed by magnet  Access only by walk 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL
[skrzynka] Szukamy na lewo od tablicy. Zaleca się ostrożność i uważanie na mugoli. Jakieś 30m dalej znajduje się skrzynka GC, więc patrzeć co znajdujecie ;)
[miejsce] W budynku przy Al. Niepodległości 223 Szpilman ukrywał się, pozbawiony pomocy polskich przyjaciół. Był jednym spośród tysiąca tzw. "warszawskich robinsonów" - ludzi, którzy z narażeniem życia pozostali w mieście, mimo niemieckiego zakazu. Jego kryjówkę odkrył oficer Wermachtu Wilm Hosenfeld. ale dowiadując się że Szpilman jest pianistą, ocalił mu życie oraz dostarczał żywności.

[bohater] Władysław Szpilman urodził się 5 grudnia 1911 roku w Sosnowcu.
Jego muzyczny talent został szybko dostrzeżony, dlatego w 1926 roku wyjeżdża z rodzinnego Sosnowca, aby kształcić się w Warszawskiej Wyższej Szkoły Muzycznej im. Chopina, pod kierunkiem znakomitych nauczycieli: Józefa Śmidowicza oraz Aleksandra Michałowskiego. Pięć lat później otrzymuje stypendium Akademii Muzycznej w Berlinie - to tam ujawniają się jego zdolności kompozytorskie, w efekcie czego tworzy „Koncert na skrzypce” oraz suitę „Życie maszyn”.

W 1935 roku Władysław Szpilman wraca do Warszawy, gdzie dzięki wsparciu Tadeusza Sygietyńskiego – twórcy zespołu „Mazowsze” - otrzymuje pracę w Polskim Radiu w Warszawie, jako pianista w radiowej orkiestrze tanecznej. Jego status materialny poprawia się na tyle, że kupuje mieszkanie blisko rozgłosi oraz sprowadza do stolicy swoją rodzinę. Szpilman zaczyna tworzyć muzykę filmową – m.in. do filmu „Doktor Murek” i „Wrzos”.

Po rozpoczęciu II wojny światowej nadal pracuje w Polskim Radiu. 23 września 1939 r. daje ostatni koncert na żywo, kiedy wybuch bomby przerywa audycję, a radio milknie na sześć kolejnych lat. W 1945 roku tym samym utworem wznawia nadawanie programu Polskiego Radia.

Sześć lat wojny w życiu Władysława Szpilmana to czas wielkiego cierpienia, bólu oraz walki o życie. W 1940 roku wraz z rodziną trafia do Getta Warszawskiego, gdzie utrzymuje siebie oraz swoją rodzinę z gry w żydowskich kawiarniach. Przez dwa lata jest świadkiem nędzy, męczeństwa i eksterminacji narodu żydowskiego. Likwidacja Getta w 1942 roku dotknęła także jego rodzinę. Rodzice oraz rodzeństwo pianisty z Umschlagplatzu trafiają do obozu śmierci w Treblince, gdzie zostają zamordowani. On sam, w drodze do załadunku, niemal w cudowny sposób został uratowany przez żydowskiego policjanta, który znał Szpilmana z gry w kawiarniach.

Po ocaleniu rozpoczyna walkę o życie. Pracuje jako robotnik budowlany, później jeszcze przed upadkiem Getta zostaje przerzucony na aryjską stronę, gdzie ukrywa się u Czesława i Heleny Lewickich oraz Andrzeja i Janiny Boguckich. Wspierają go także przyjaciele ze studiów oraz radia zdobywając pieniądze na zakup jedzenia. Po upadku Powstania Warszawskiego zostaje odcięty od wszelkiej pomocy i pozostaje w ruinach zniszczonego miasta. Staje się „Robinsonem Warszawskim” - na każdym kroku walczy o ocalenie życia.

Jego ostatnią kryjówkę w ruinach Warszawy odkrywa oficer Wermachtu Wilm Hosenfeld. Ten, dowiadując się że Szpilman jest pianistą, ocala mu życie oraz dostarcza żywności. Niestety Hosenfeld nie doczekał za życia nagrody za pomoc Władysławowi Szpilmanowi. W 1952 roku umiera w obozie jenieckim w ZSRR. W 2007 roku uhonorowano go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz uznano za Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.
Po wojnie Szpilman wraca do pracy w Polskim Radiu jako dyrektor działu muzycznego. Przez lata stworzył ok. 500 kompozycji, wśród których znalazło się wiele znanych przebojów: „Tych lat nie odda nikt”, „W małym kinie”, „Piosenka mariensztacka”, „Deszcz”, „W małym kinie” czy „Autobus czerwony”. Szpilman tworzył także słuchowiska radiowe dla dzieci, musicale utwory symfoniczne.

W 1947 roku tworzy charakterystyczny sygnał Polskiej Kroniki Filmowej, a w 1961 organizuje pierwszy Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie. Dwa lata później tworzy Kwintet Warszawski z którym wraz z m.in. Bronisławem Gimplem, Stefanem Kamasą i Aleksandrem Ciechańskimi i Krzysztofem Jakowiczem daje ponad 2 tys. koncertów na całym globie.

Przez kolejne lata aż do dzisiaj wielu polskich wykonawców sięgało i sięga do twórczości Szpilmana. Do dziś jego utwory wykonują artyści polskiej sceny muzycznej.

Jego dramatyczne wojenne wspomnienia wydane w książce „Pianista”, stały się kanwą filmu pod tym samym tytułem, wyreżyserowanym przez Romana Polańskiego. Film „Pianista” otrzymał w 2003 roku 3 statuetki Oscara.

Władysław Szpilman zmarł 6 lipca 2000 roku w Warszawie. Jego grób znajduje się na powązkowskim Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.
źródło: tutaj