Dawna strzelnica wojskowa, powstała jeszcze najprawdopodobniej w połowie lat 20-tych ubiegłego wieku, kiedy to wojsko (samowolnie) zajęło te tereny czyniąc z nich poligon. Funkcjonowała mniej więcej do połowy lat 80-tych. Później ćwiczenia strzeleckie przeniesiono na nowo wybudowany (użytkowany obecnie przez Polski Związek Łowiecki) obiekt we Włocławku-Ostrowach.
Ze strzelnicy do dnia dzisiejszego zachowały się rubieże ogniowe, ziemne wały obronne i kulochwyt, oraz liczne pozostałości betonowych konstrukcji. Rubież nr 1 (najkrótsza) 25 m. długości, niemal już prawie niewidoczna (jej prawy wał uległ częściowemu zatarciu), służyła do prowadzenia ognia z broni krótkiej. Rubieże nr 2 i 3 służyły do prowadzenia ognia z pistoletów maszynowych oraz karabinków na dystansie 50 m. Rubież nr 4 służyła do prowadzenia ognia z karabinków na dystansie 100 m. Ostatnia rubież nr 5 przeznaczona była do nauki rzutu granatem.
Skrzynka (pojemnik na logbook) praktycznie mikro, jednak zdecydowałem się zadeklarować wielkość normalną ze względu na rozmiar „zabudowy” kesza (mikro mógłby być nieco mylący). Do skrzynki można dotrzeć tylko pieszo, jednak całkiem blisko można podjechać rowerem lub samochodem. Ze względu na dużą ilość drzew koordynaty, mimo iż dwukrotnie uśredniane, mogą (niestety) „pływać”. W sytuacji krytycznej sugeruję skorzystać z podpowiedzi i/lub spoilera, które mogą rzucić nieco światła na miejsce ukrycia kesza
Cyfry SIEDEM JEDEN SIEDEM (717) na miejscu mogą okazać się bardzo pomocne a dalej to już sami kombinujcie
Bardzo proszę o dokładne zamaskowanie kesza, gdyż grzybiarze (ewentualnie inni zbieracze runa leśnego) potrafią być bezwzględni dla wszystkiego co znajdą.
Skrzynka nie zawiera ołówka, więc zabierz coś do pisania ze sobą.
Wpisy mokrym patykiem nie prezentują się najlepiej.