ostatnio sobie popiłem przy ognisku i usnąłem
ale jaki miałem sen
odwiedził mnie jakiś dziwny gość , nie gadał po naszemu ( po Euro się zgubił czy co) ale trochę zrozumiałem bo gadał i gadał , do teraz mnie głowa boli
mówił że szuka czegoś ,coś zbierał i ukrył przy błyszczącym drzewie , tłumaczyłem że drzewa nie świecą ale on swoje o tym błyszczeniu ,
i jeszcze że źle zapisał coś tam i nie może przez to znaleźć.
później zmienił temat i coś o geografii zaczął mi tłumaczyć
coś o równinie z rowem pośrodku i ciągle o tym błyszczącym drzewie
i jeszcze coś o skarbie że metale i że mi wszystko napisze .
ale sen
a co to za kartka ?