Znaleźliśmy taką inforomację na mapie "użytek ekologiczny dla stanowiska ślimaka poczwarówki górskiej". Zaintrygowani poczytaliśmy o tym ślimaczku, który jest niestety zagrożony wyginięciem i znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt i sami postanowilismy go znaleźć.
I znaleźliśmy - nie wiedzieliśmy, że to takie straszne maleństwo - około 2 mm :) Mieliśmy szczęście, że rano deszcz padał i różnej maści ślimaki wypełzły na wierzch (wszędzie pełno winniczków - o tej porze jest sezon na nie, ale tym razem szukaliśmy innego ślimaka).
Z tej radości powstała skrzynka tuż obok tego użytka, przy drodze. Szukając po powrocie informacji o bohaterze tej wyprawy znaleźliśmy bardzo świeżą informację, że znaleziono drugie stanowisko tego ślimaczka gdzieś nad Czarnym Dunajcem (dotychczas sądzono, że jest to jedyne stanowisko tego ślimaka w Polsce). Ale te niedzickie ślimaki są o niebo lepsze - bo mają swego kesza :) Sami się przekonajcie :)
Więcej o ślimaczku m.in. tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Pupilla_alpicola.
UWAGA NA ŻMIJE!