Fort IIIa Prittwitz to aktualnie dość specyficzne miejsce. Taki ostatni kesz na ziemskiej drodze, z racji istniejącego w nim krematorium Położony jest na terenie cmentarza miłostowskiego i z powodu przeznaczenia raczej trudny do eksploracji. W necie są dostępne relacje poszukiwaczy – może więc kiedyś da się tu ulokować jakąś neutralną skrzynkę.
Tymczasem zapraszam do schronu artyleryjskiego (a sądząc z mapy fortyfikacji amunicyjnego i dla piechoty), położonego przy dojeździe do fortu. O dziwo czysto tu (jak na standardy podobnych obiektów). Oczywiście, ludzie to świnie i z lasu (szczególnie miejskiego) zawsze zrobią śmietnik. Jednak we wnętrzach można być mocno zaskoczonym. Także przez niebieskie ptaki, dlatego odradzam poszukiwania w pojedynkę. Wewnątrz sporo detali, pozwalających odtworzyć sobie w głowie dawny wygląd. Wyprawa zdecydowanie dla maniaków fortyfikacji i poszukiwań. Pozostali muszą mieć szerszy niż zwykle margines tolerancji
Kesz schowany dość tradycyjnie jak na taki obiekt, czyli wewnątrz. Przy szukaniu można się nieźle wypaćkać (kto był np. przy Rurze 2, ten wie) - ubranka wyjściowe odpadają. Pomocnym będzie zapamiętanie spojlera. W skrzynce nie ma certyfikatów, ale za to jest dość oryginalny FTF (w oznaczonej strunówce).
Miłej zabawy !