Klasyka wyjazdów rowerowych opolan, czyli do „Turawy” a dokładniej nad jeziora turawskie. Trasa dedykowana rowerom ale można ją atakować tandemem keszowóz + własne nogi.
Porzucamy na chwilę jezioro duże (wrócimy do niego) i udajemy się do najładniejszego obecnie jeziora wokół Turawy – jeziora srebrnego ("Szmaragdowego", "Zielonego") .
Jezioro to powstało w miejscu wyrobiska żwiru wykorzystanego przy budowie wałów jeziora dużego. Powierzchnia lustra wody wynosi 12 ha, głębokość dochodzi miejscami do 17 m.
Jezioro otoczone jest dobrze zachowanym lasem szpilkowym i mieszanym. Nad brzegiem stoi tylko kilka bud, nie ma żadnego ośrodka wypoczynkowego – jest więc trochę dziko, co jednych zachęca innych zniechęca.
Obecnie jest najczystszym jeziorem w okolicy, niestety w sezonie nad brzegami jest bardzo tłoczno.
Jeśli chcesz dłużej pozostać nad jeziorem możesz przejść się do innej skrzynki związanej z jeziorem srebrnym - skrzynka Srebrne Jezioro
*****Skrzynka*****
Po kilku łatwych skrzynkach trzeba trochę się pomęczyć. Przy tej skrzynce liczy się doświadczenie. Na koordach trzeba szukać... maskowania.
Dojazd: Do wszystkich skrzynek TdT zalecam dojazd rowerem lub pieszo. Do skrzynki nie dojedziemy keszowozem! Można podjechać w miarę blisko i zaparkować na jednym z parkingów przy jeziorze (w sezonie trudne i płatne) ale ostatnie kilkaset metrów trzeba podejść, w dodatku pod górę.
Zawartość: standard – logbook, ołówek, temperówka, certyfikaty + fanty na wymianę.