Kolejna poznańska legenda i nieznane miejsce w mieście:
Dnia 12 października 1857r. zmarł w Poznaniu rabbi Akiba Eger, którego imię do dziś (koniec XIXw) błogosławione jest w pamięci Żydów Poznania. Choć utrzymuje się, że ten myśliciel nie poświęcał się żadnym wytworom egzaltacji, a więc żadnym kabalistycznym machinacjom i spekulacjom, jednak opowiada się o nim co następuje: pewien bardzo uczony mężczyzna poprosił raz rabina o "kemoah", tak zwany list ochronny (amulet) dla swojego bliskiego krewnego, którego dotknęło takie nieszczęście, że pięcioro dzieci umarło mu zaraz po narodzeniu. Życzliwy ludziom, pomocny słowem i czynem rabin do listu dołączył zalecenia związane z licznymi ceremoniami, a niebo obdarzyło nieszczęsnych dotąd rodziców zdrowymi i żwawymi dziećmi. Także i w innym przypadku zastosowanie się do zaleceń rabbiego Akiby Egera doprowadziło do szczęśliwego osiągnięcia upragnionego celu.
W celu odszukania kesza znajdź cmentarz żydowski założony w 1803r. na którym pochowano Akibę Egera, urodzonego w 1761 r. rabina Poznania i Wielkiego Księstwa Poznańskiego, wybitnego uczonego i talmudystę, autora licznych dzieł z zakresu prawa religijnego, rektora poznańskiej jesziwy. Na steli nagrobnej Akiby wyryty był napis: "Tu spoczywa rabin, nasz rabin Akiba Eiger. Odszedł do sług bożych w świętej gminie Maerkisch Friedland i świętej gminie Poznań został zabrany do swego ludu. W czwartek 13 dnia tiszri roku 598 według krótkiego rachunku".
Przydatna podpowiedz kodowana. Jak będziesz na miejscu szukaj kesza po spojlerze. Powodzenia.
UWAGA! Miejsce mega!!! ruchliwe.
Dla pierwszych trzech znalazców małe certyfikaty.