Zapraszam na spacer po tzw. skarpie, czyli Górze Winnej. Z różnych miejsc skarpy można podziwiać wspaniałe widoki na dolinę Wisły i Czarnej. Przy dobrej widoczności zauważymy zabudowania oddalonego o około 20 km Mielca. Na skarpie ocieramy się o miejsca związane z historią Połańca. Oto garść informacji zebranych na temat jednego z nich.
Krzyż i kamień w miejscu kaplicy św. Mikołaja.
Ksiądz Piotr Choroszczyński w lutym 1881 r. pisał: ” Kościół początkowo istniał nad Wisłą na górze. W tem miejscu na którem Kościół stał, dotąd istnieją szczątki kapliczki św. Mikołaja. Cmentarz grzebalny położony był o parę staj od kościoła, także nad Wisłą, o czem do dziś przekonać się można, jak co wiosnę i po dużych deszczach z poderwanego piasku wytaczają się i głowy i inne kości ludzkie na przyległa dolinkę, która uformowała znaczną część góry obsunięta przez podmywanie Wisły”.
W 1915 r. na górze Winnickiej, przy kopaniu okopów dla wojsk rosyjskich, wydobyto mensę* z relikwiami św. Mikołaja, z kaplicy św. Mikołaja, murowanej, podobnej do kostnicy obok kościoła św. Marcina w Połańcu. Figurkę św. Mikołaja z kapliczki do domu Majewskich przeniósł Józef Kwoka i tam się spaliła w pożarze domu.
*Mensa - płyta z piaskowca lub marmuru oparta na nogach lub bloku sarkofagu. Mensa jest podstawową częścią ołtarza. Na środku umieszczano kwadratowe zagłębienie (grób) przeznaczone na relikwie męczenników.
Napis (niestety, nie do końca go odszyfrowałem) na głazie umieszczonym przy metalowym krzyżu.
W miejscu tym stała kaplica św. Mikołaja, a obok niej, od zachodniej strony, wiata w której zbierał się sztab na czele z Tadeuszem Kościuszką. Stąd wychodziły rozkazy …. Tu został ostatecznie zredagowany i podpisany przez Naczelnika Powstania … Uniwersał Połaniecki.
Wiata lub barak przy kaplice św. Mikołaja był główną kwaterą Tadeusza Kościuszki. Tutaj mógł być ukończony ostatecznie Uniwersał Połaniecki.
Gdzie jest kesz?
Mała skrzynka z logbookiem, z ołówkiem, muszelką i dziabongiem ukryta jest tuż przy głazie.