***SĄ PODEJRZENIA, ŻE SKRZYNKA ZNIKNĘŁA. SPRAWDZĘ TO I ZAKTUALIZUJĘ STATUS JAK NAJSZYBCIEJ. JEŚLI JEJ FAKTYCZNIE NIE MA - ZROBIĘ NOWĄ***

Skrzynka ma na celu zachęcenie turystów-geokeszerów do odwiedzenia zamku książąt Sułkowskich w Bielsku-Białej i tam właśnie należy jej szukać...

Ideologia "skarbu rozbójników" wzięła się od legendy głoszącej, iż kiedyś w miejscu zamku stał kasztel rozbójników, lecz jak widać, został zburzony. Rozbójnicy zostawili po sobie kilka błyskotek, jeśli chcecie możecie je sobie za coś wymienić, ale proszę żeby była to rzecz, którą mogli złupić zbóje.

O historii zamku nic tutaj nie napiszę - jeśli interesują Was te sprawy, zachęcam do odwiedzenia muzeum znajdującego się w zamku, a miłośników sztuki także do galerii zamkowej. Oprócz zwiedzania wnętrza, warto przejść się po zamkowych murach - tam właśnie Was zaprowadzę w poszukiwaniu skrzynki.

Kiedy już zlokalizujecie zamek - pomagają w tym współrzędne, ale naprawdę trudno go przeoczyć - udajcie się na jego tyły, gdzie znajduje się kaplica. Obok niej jest wejście na górną część murów - udajcie się właśnie tam i zejdźcie schodami w lewo.

Jesteście na górnej części murów - stąd widać dobrze Pocztę Główną, oraz Teatr Polski. Idźcie w lewo, wzdłuż ściany zamku, aż dojdziecie do tarasu - widać z niego Plac Bolesława Chrobrego (ładny witraż w bankuZejdźcie schodami na dół i udajcie się w prawo - po dolnej części murów.

Gdy jesteście już na dolnej części, zauważcie, że od pewnego miejsca płytki na ziemi są jasne - i od tego właście miejsca odmierzcie około 80 kroków, około, bo krok krokowi nierówny... Po drodze miniecie charakterystyczną rzeźbę-fontannę, na pewno się Wam spodoba :)

Dobrze, odliczyliście 80 kroków? Spójrzcie w prawo. Krzaki zasłaniają, co? Można łatwo znaleźć się za nimi, niczego nie depcząc - uważajcie tylko na przechodniów, mogą na Was dziwnie patrzeć, ale ludzie są raczej przyzwyczajweni do tego, że ktoś na tych murach często przesiaduje itp. Jesteście za krzaczorami - niech Wasze sprytne oko keszera znajdzie kryjówkę! Jeśli się nie uda - jest ona na zdjęciu.

Proszę o maskowanie pojemniczka w taki sam sposób, jak jest na zdjęciu, jeśli ten element, którego użyłam się zgubił - użyjcie innego, ale BIERZCIE GO Z ZIEMI, NIE URYWAJCIE NIC Z MURU!

Mam nadzieję, że wszyscy znajdą bez problemu. Gorzej, jak traficie na zdjęcia ślubne, wtedy podjęcie kesza w tajemnicy może okazać się trudne ;)