Ogrodzieniec, Mirów, Olsztyn - ikony jurajskich zamków zna każdy. Nieprzypadkowo - pocztówkowe widoki przyciągają turystów.
Zamek Ostrężnik zawiedzie więc goniących za hitowymi krajobrazami. Okaże się, że na zamku rośnie las. Po wywczasach zdjęciem z tych ruinek na pewno nie pochwalimy się rodzinie. Moim zdaniem, ta zapomniana warownia jest jednak urzekająca:
- dzikie, leśne otoczenie ścisłego rezerwatu,
- dwa jajowate - wręcz modelowe otwory ostrężnickiej jaskini - jeśli chcecie dziecku pokazać jak wygląda jaskinia - jedźcie tu,
- same ruiny opierające się ostatnim tchnieniem siłom przyrody.
Przygotowując cache pogooglałem trochę:
Ten zamek jest absolutnie tajemniczy!
Nie figuruje w żadnych rejestrach i pierwsze historyczne noty mówią już o ruinach. Nie wiadomo kto go budował i kto go posiadał. Nie wiadomo, czy w ogóle zamek został w pełni wykończony (znaleziono pryzmę kamieni pozwalająca twierdzić, iż pozostawiono go w trakcie budowy). Nie wiadomo, co w nim było - sugeruje się tajne więzienie, kryjówkę rozbójników. Tak więc może to w ogóle nie zamek!
Faktem jest, że rozmiar zamku, grubość jego murów oraz obecność rozległego podzamcza świadczą o dużym rozmachu budowy. Rodzi się pytanie: czy opłacało się pozostawić taką inwestycję niedokończoną?
W necie przeczytałem też, że strażnice w pobliskich Przewodziszowicach oraz Suliszowicach służyły temu własnie zamkowi - czy autor zakładał więc, że ten zamek jednak funkcjonował?
Poniżej znajdziecie dwie próby rekonstrukcji zamku - różnią się od siebie: spójrzcie na wieżę oraz bramę:
A oto powód mojej rowerowej wizyty na zamku:
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_szwp
reklama pttk-owskich odznak jest pod tym linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=7g1DDDLzyk0&feature=related
Cache reaktywowany przez zacnego OC-gowca art-nois'a w miejscu zgodnym z dotychczasowym opisem. Niniejszym bardzo dziękuję za możliwość utrzymania cache.