Miejsce to mijałem setki razy po drodze do i z pracy,a drewniany budynek schowany za gęstymi krzewami nigdy nie zwrócił mojej uwagi.Dopiero kolega Bełta uświadomił mi jego niezwykłość i dziękuję mu za to..
Okazało się,że jest to ostatni w mieście drewniany,elektryczny młyn.Powstał w 1946roku,a zboże mielono w nim jeszcze w latach 90-tych.Niedawno trafił do rejestru zabytków i dlatego ocalał przed zniszczeniem.Najcenniejszym elementem tego zabytku jest jego wnętrze zawierające pełne,oryginalne wyposażenie m.in. oryginalny silnik elektryczny, kamień młyński, mlewnik czy wagę..
Skrzyneczka jest naprawdę niedużych rozmiarów..Zawiera tylko logbook więc POTRZEBNE JEST COŚ DO PISANIA..przyczepiona magnesem..