Chciałabym zaprosić Was na krótki spacer po moim mieście rodzinnym, Bieruniu. Miasto to prawa miejskie otrzymało w 1387r, choć już znacznie wcześniej istniała tutaj osada. Bieruń w swej historii był pod zwierzchnictwem Piastów śląskich, lennem czech oraz wcielony został do Niemiec w czasie II Wojny Światowej. O Bieruniu można przeczytać więcej tutaj.
Według pewnej legendy Bieruń stanowił środek świata (link - str. 3). Według niej w nieistniejącym dziś Wielkim Stawie Bieruńskim była dziura prowadząca aż do piekła, gdzie "Pon Bocek" wyrzucił z piekła wszystkie upadłe anioły i na świecie zapanowała wtedy harmonia.
Nasz spacer zaczynamy na Placu św. Walentego, patrona Bierunia.
Po drugiej stronie ul. Krakowskiej znajduje się zabytkowy drewniany kościółek św. Walentego. Więcej o kościółku można przeczytać tutaj. Przy okazji można spróbować rozwiązać quiz Walencinek autorstwa 2magnesów.
Idziemy dalej ul. Krakowską w kierunku pd-wsch. wzdłuż murów cmentarza ok. 470m, aż dojdziemy do krzyża wotywnego.
Przed krzyżem skręcamy w kierunku północnym i idziemy dalej ok. 75m do kamienia upamiętniającego Grobel Wielkiego Stawu Bieruńskiego. Staw ten przynosił spore dochody panom pszczyńskim a ryby z niego często gościły na krakowskich stołach.
Idziemy dalej groblą 55m. Tam szukamy charakterystycznego drzewa.
Skarb znajduje się 3m od ścieżki. Gdy znajdziesz charakterystyczne drzewo, zejdź ostrożnie w dół. Kesz dobrze się maskuje. Zawartość kesza nie podlega wymianie. W środku znajdują się - pamiątkowa pieczątka z herbem Bierunia do odbicia we własnym notesie, logbook - proszę wbić swoje pieczątki bądź coś narysować, certyfikaty FTF, STF i TTF oraz odbite pieczątki dla tych, którzy nie mają notesu.
Bardzo dziękuję Miklobitowi za wykonanie pieczątki.