Nadchodzi czasem gęsta mgła,
i mgły tej nie rozwiewa wiatr,
w wietrze można poczuć pęd,
pociągów-widmo, których nie ujrzy nikt.
W szczelinach murów słychać gwizd,
to zjawy parowozów dają sygnał do odjazdu.
A w nastawni praca wciąż wre,
bo duchy kolejarzy, którzy zginęli w trakcie pracy,
sterują ruchem, przestawiają semafory, zwrotnice.