Ostatnia założona skrytka z mojego majowego pobytu w Bieszczadach, Granica Państwa ze Słowacją tak się zaaferowałem, że o mało włos nie zakopałem przez pomyłkę lekarstw swoich. Jak sama nazwa mówi zakopana na samej granicy przy szlaku zaraz niedaleko budki straży granicznej , króciutki spacerek z Roztok Górnych. Zawartość płyny rozgrzewający i chłodzący (poza skrzynką) "złota" moneta okolicznościowa, maskotka i świeczki.