We Wronowie położonym u podnóża Góry Witosławskiej dwór istniał od co najmniej 1830 roku. Przebudowy dworu dokonano w latach 20.ubiegłego wieku. Budynek zyskał wówczas dodatkową kondygnację, balkon oraz imponującą kolumnadę wejściową dźwigającą fronton.
Bliskość Gór Świętokrzyskich sprawiała, że w latach drugiej wojny światowej do dworu zaglądali nie tylko partyzanci AK, AL, czy NSZ, lecz także bandy złodziei. Jak wspomina Zofia Reklewska- Braun, córka ostatniego właściciela sąsiednich Mirogonowic, w marcu 1943 r. w trakcie napadu rabunkowego na dwór zginął gospodarujący we Wronowie Jan Reklewski.
10 kwietnia 1944 roku, w Poniedziałek Wielkanocny żołnierze z Zgrupowań Partyzanckich "Ponury"-""Nurt" zostali zaproszeni do dworu we Wronowie na uroczysty obiad. Wzięli w nim udział w większości chłopcy ze zwiadu "Tarzana" oraz żołnierz z dawnego III Zgrupowania. Spotkanie zostało udokumentowane przez Ppor.cz.w. Feliksa Konderko „Jerzy”.
Do niedawna we dworze funkcjonowała leśniczówka. Obecnie budynek jest opuszczony.
Dwór otacza malowniczy, ale zaniedbany dwuhektarowy park, którego wschodnim skrajem płynie niewielki strumień.
Pośród wiekowych lip stoi XIX- wieczna kamienna figura Jezusa niosącego krzyż.
Kesz:
Skrzynka ukryta od strony frontowej dworu, nisko, na obrzeżach parku.