Dolina Mnikowska to nieduża dolinka o dość wysokich stromych zboczach sięgających kilkudziesięciu metrów. Dnem jej płynie rzeka Sanka, a w zbocza wkomponowane są są ściany wapienne.
Na jednej z takich ścian namalowana jest postać Maryi. Spierano się czy jest ona ręki Walerego Eliasza Radzikowskiego (polskiego malarza i fotografa, popularyzatora Tatr i Zakopanego, współzałożyciela Towarzystwa Tatrzańskiego), czy Izydora Jabłońskiego (malarza krakowskiego, profesora Krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych, przyjaciela i biograf Jana Matejki). Ostatecznie pierwotny obraz naskalny przypisano temu drugiemu. Pierwotny malunek zniszczono, po nieudolnym odtworzeniu, zrekonstruowano powtórnie.
W skale, na tyłach obrazu znajduje się Jaskinia nad Matką Bożą. Aby się tam dostać należy udać się stromą ścieżką po lewej strony od malowidła. Przy ścieżce tej ukryta jest właśnie skrzynka.
Sama dolina związana jest również z powstaniem styczniowym 1863 roku. Stacjonował tu obóz powstańczy, gdzie na polanie trenowano musztrę, a jaskinia służyła jako koszary i kuchnia.
Warto tu się wybrać w dni powszednie, w weekend może być tłoczno. Rozkoszowanie się walorami przyrodniczymi mogą jedynie zakłócać przelatujące nisko nad doliną samoloty, kierujące się na lotnisko w Balicach.